Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielczanie kochają folklor

Iwona ROJEK
Sala szybko zapełniła się wirującymi parami.
Sala szybko zapełniła się wirującymi parami. Dawid Łukasik
Po raz pierwszy w sobotę Zespół Pieśni i tańca Kielce zorganizował w Wojewódzkim Domu Kultury naukę oberków, polek i krakowiaka dla wszystkich chętnych. Zainteresowanie przeszło oczekiwania organizatorów.
Tance ludowe z kapelą w WDK

Tańce ludowe z kapelą w WDK

Na naukę tańców i po to, żeby potańczyć i zrelaksować się w niedzielne popołudnie przyszły całe rodziny, ludzie w starszym wieku, młodzi i dzieci.

- Bardzo się cieszę z tego, że taniec ludowy przeżywa renesans - mówił Łukasz Łaganowski, dyrektor Wojewódzkiego Domu Kultury. - Amerykanie mają country, my możemy zasłynąć z folkloru. A prawda jest taka, że jak ktoś umie zatańczyć oberka, to będzie też number one na dyskotece.

Joanna Wrońska, kierownik zespołu Kielce, reaktywowanego przed siedmioma laty przez wicedyrektora Alojzego Soburę potwierdziła, że tańczy u nich mnóstwo studentów, gimnazjalistów i licealistów i wciąż przybywa nowych chętnych do dołączenia do zespołu.

Nogi rwą sie do tańca.

19 letnia Iwona Możdżonek zdradziła, że zaczęła tańczyć we wrześniu i teraz nie wyobraża sobie bez takich rytmów swojego życia. Studenci Bartek Wałek i Karol Adydan powiedzieli, że też chcieli wiedzieć jaki tańczy się oberka, bo znali już break dance i tak ich wciągnął folklor, że tańczą w zespole już siedem lat. - Tańce mają wysoki poziom także za sprawą naszych choreografek Barbary Kardynalskiej i Anny Grochulskiej - podkreślali.

Dla przybyłych mieszkańców nie było już miejsc siedzących. - Przyszłam tutaj, bo kocham muzykę ludową - powiedziała kielczanka Anna Jakubik. - Przy niej same nogi rwa się do tańca. A tu przygrywa cudowna kapela z kierownikiem Grzegorzem Michtą.

I tak rzeczywiście było, parkiet szybko zapełnił się wirującymi parami. Do tańca poderwał się poseł Henryk Milcarz. - Ta muzyka jest mi bardzo bliska - mówił. - W moim sąsiedztwie mamy znakomity zespół Jaworzanki, który dzisiaj też tu wystąpi. - Ta muzyka pozwala wrócić do dawnych lat, kontynuować tradycje - dodała Grażyna Grudziecka, kierownik zespołu.

Dyrektor Łaganowski powiedział, że o tym, iż folkor się u nich rozwija świadczy to, że zespół niedługo jedzie z występami do Berlina, a do nich przyjeżdżają zaprzyjaźnione ludowe zespoły węgierskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie