Kielczanie tłumnie świętowali 3 maja (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Pod popiersiem Staszica w kieleckim Parku Miejskim, a nie pod Pomnikiem Legionów obchodzono 222. rocznicę uchwalenia Konstytucji. Po tej uroczystości, w tym samym miejscu, odbył się piknik historyczny "Vivat 3Maj!", podczas którego 8 grup rekonstrukcyjnych dawało historyczne pokazy.

TYM RAZEM W PARKU MIEJSKIM
Trzeciomajowe uroczystości rozpoczęła zgodnie z tradycją msza święta w Bazylice Katedralnej. Stamtąd nastąpił przemarsz, ale skierował się nie pod Pomnik Legionów, jak było w latach ubiegłych, lecz ulicami Dużą, Sienkiewicza i Staszica do Parku Miejskiego pod pomnik Stanisława Staszica. To właśnie tam miał miejsce główny punkt obchodów - pod monumentem uroczyście podniesiono flagę, odegrano hymn, częściowo odtworzono uchwalenie Konstytucji w 1791 roku, czyli przeczytano preambułę. Po tym swoje okolicznościowe przemówienie wygłosiła wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba, w którym podkreśliła wagę społeczeństwa obywatelskiego. - Konstytucja 3 Maja budowała naszą pozycje przez lata. Niestety, teraz bliżej nam do Norwida, który pisał: Polacy są wspaniałym narodem, ale bezwartościowym społeczeństwem. To przykra konstatacja, dlatego powinniśmy to zmienić - powiedziała i zaznaczyła, że konstytucja może być obecnie wzorem do budowy społeczeństwa obywatelskiego.

Podczas głównych uroczystości obchodów 222. rocznicy uchwalenia Konstytucji Andrzej Sygut, zastępca prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego, wręczył szable kawaleryjskie trzem ułanom Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii: księdzu Stanisławowi Strycharczykowi, proboszczowi parafii Świętej Marty w Jaworzni, Tomaszowi Zalewskiemu oraz Maciejowi Gugale.

Pod popiersiem Stanisława Staszica przedstawiciele partii politycznych w regionie, samorządów oraz służb mundurowych złożyli wieńce i kwiaty, a chwilę przed tym zgromadzonych w parku kilkaset osób usłyszało 3 salwy strzeleckie.

KARABINY MASZYNOWE

Główne uroczystości obchodów 222. rocznicy uchwalenia Konstytucji miały jednak to szczęście, że w całości odbyły się przy dobrej pogodzie. Ta minęła wraz z ich zakończeniem i piknik historyczny "Vivat 3Maj!" rozpoczął się ulewą. Z początku więc nie było na nim tłumów, ale po około pół godzinie deszcz przestał padać i ludzie wrócili do Parku Miejskiego.

Wśród obecnych nie tylko byli Kielczanie czy mieszkańcy naszego regionu. Sporo osób przyjechało z innych województw, jak choćby Karol Konieczny z wnuczkiem z Krakowa. Najbardziej podobał im się wielki karabin maszynowy "Browning" z czasów II wojny światowej. - Zwracał uwagę swoją wielkością, był na pewno jednym z najciekawszych eksponatów - przyznali.

W Parku Miejskim najbardziej obleganymi stoiskami były właśnie te z militariami. Wielu uczestników pikniku - i starszych, i młodszych - z zaciekawieniem przyglądało się między innymi CKM-om i innym, mniejszym karabinom maszynowym chcąc z bliska zobaczyć, czym posługiwali się żołnierze w czasie między innymi I i II wojny światowej.

"STRZELAJĄCY" ROWER

Kiedy przestał padać deszcz i wyszło słońce, coraz więcej ludzi zaczęło gromadzić się na placu przed muszlą koncertową w Parku Miejskim, gdzie odbywały się pokazy grup rekonstrukcyjnych. Te także były ciekawe, a niektóre z nich "głośne", jak choćby prezentacja przez Grupę Rekonstrukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej - Komisariat w Radomiu "strzelającego" roweru, czyli specjalnego jednośladu z czasów dwudziestolecia międzywojennego, który wyposażony był w granatnik.

Piknik historyczny zakończyło tradycyjne, w tym roku już 21, Pieśniobranie. Podczas nich zwykli mieszkańcy Kielc i regionu, a także świętokrzyscy politycy i działacze, również kieleccy radni, śpiewali pieśni patriotyczne.