Kielczanie w nowym teleturnieju TVP. Powalczą o grubą kasę

Połączenie „Milionerów” z „Familiadą”

Piotr Litwin już od lat znany jest w naszym regionie nie tylko jako właściciel agencji reklamowej, ale także jako zwycięzca teleturniejów. Najpierw, piętnaście lat temu wygrał program: „As, dama, walet i pojechał w podroż dookoła świata, potem przyszły kolejne sukcesy, między innymi w teleturnieju „300 procent normy” w „Jedynce”.

- Program „Rodzina wie lepiej” będzie emitowany w pierwszym programie Telewizji Polskiej od poniedziałku do piątku o godzinie 18.25. - Teleturniej stanowi w pewnym sensie połączenie „Milionerów” z „Familiadą”. Drużyna musi wytypować kapitana, który odpowiada na pytania i tak jak w „Milionerach” ma do wyboru cztery odpowiedzi - mówi Piotr Litwin. - Potem przychodzi kolej na pozostałych członków rodziny, którzy patrząc na zadane kapitanowi pytanie muszą stwierdzić, czy znał on na nie odpowiedź czy nie miał pojęcia, którą wybrać. Jeżeli rodzina uzna, że kapitan nie wiedział, jaka jest poprawna odpowiedz to przejmuje pytanie, a przy okazji traci część z otrzymanej na wejściu kwoty. To, jak wielka będzie strata zależy także od tego, czy rodzina znała odpowiedz na zadane przez prowadzącego pytanie.

Kapitanem drużyny z Kielc był oczywiście Piotr Litwin, grali z nim żona Joanna, 28 - letnia córka Klaudia, 22 - letni syn Emil oraz 52 - letni kuzyn, Grzesiek. - Odcinek kręciliśmy w środę i serdecznie zachęcam przed telewizory, bo emocje były niesamowite. Na pewno będzie mnóstwo humoru i dobrej zabawy - zaprasza Piotr Litwin. Dodaje, że reżyserem programu jest Tomasz Kubski, który, co ciekawe, także pochodzi z Kielc.

Niebawem kolejne programy?

Emisja programu „Rodzina wie lepiej” w przyszłym tygodniu, ale może okazać się, że Piotr Litwin wystąpi także w kolejnych teleturniejach. - W ostatnim czasie byłem w Warszawie na eliminacjach do „Milionerów”. Kiedy dostałem do wypełnienia testy to w mojej głowie była tylko biała plama ale potem się „odblokowałem” i rozwiązałem wszystko bezbłędnie - mówi Piotr Litwin. - Na koniec miałem nagranie i przyznam szczerze, że jedno pytanie mnie rozśmieszyło, mianowicie pani redaktor zapytała mnie, czy lubię Rafała Brzozowskiego. Powiedziałem, że bardzo, że jest niezwykle utalentowanym wokalistą i nawet poznałem go osobiście, ale nie wiedziałem, czemu zadano mi akurat to pytanie. Kiedy wyszedłem na korytarz i zapytałem pozostałych uczestników o co chodzi dowiedziałem się, że Rafał Brzozowski prowadzi teleturniej do którego się zgłosiłem... Okazało się, że nie byłem na castingu „do Milionerów” tylko do „Koła Fortuny” - śmieje się Piotr Litwin.