Kielczanin interweniuje w sprawie ulicy Starowapiennikowej

Mowa o ulicy w osiedlu Barwinek, gdzie w pobliżu dużego supersamu i wielu innych punktów usługowych znajdują się schody. – Wychodzą one wprost na jezdnię, ale nie namalowano tam „zebry”. Samochodów jeżdżących w tym miejscu nie brakuje, pieszych także. Ludzie muszą sobie radzić w nieprzepisowy sposób, aby przedostać się na drugą stronę jezdni – zauważa kielczanin i pyta, czy istnieje możliwość naprawienia tej sytuacji.

Pytanie przekazaliśmy Jarosławowi Skrzydle, rzecznikowi prasowemu Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Ten temat był już analizowany. Przejścia wyznacza się w miejscach, gdzie po obu stronach jest chodnik. W tej lokalizacji na ulicy Starowapiennikowej od strony południowej są schody prowadzące do pawilonów i zatoki postojowej, zaś od strony północnej, na wysokości schodów, jest wyjazd z obiektu handlowego i także miejsca postojowe. Przejść dla pieszych nie sytuuje się na wjazdach czy zatokach - wyjaśnia Skrzydło. - Prawdą jest, że w tym obszarze jest bardzo duży ruch pieszych, jednak praktycznie jest on nieskanalizowany - piesi przekraczają jezdnię w wielu różnych punktach. Wyznaczenie przejścia sprawiłoby, że w świetle przepisów, musieliby przekraczać jezdnię w jednym miejscu. To właśnie duży ruch pieszych powoduje, że kierowcy nie osiągają tam wielkich prędkości. Są one nieznaczne, bo jest to w praktyce strefa parkingowa. Nie dochodzi tam do zdarzeń drogowych. Reasumując – takie, a nie inne zagospodarowanie terenu uniemożliwia wyznaczenie przejścia - kwituje rzecznik.

Dodaje, że ten obszar znajduje się w zakresie przygotowywanej inwestycji. Będzie objęty przebudową wraz z ulicą Wapiennikową. Zadanie przewidziane jest do realizacji w ramach funduszy europejskich z bieżącego budżetu. - Planujemy w tym rejonie stworzenie strefy, w której pieszy będzie uprzywilejowany względem pojazdów - zapewnia Jarosław Skrzydło.