Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielczanin otrzymał rachunek za prąd. Jego zdaniem prognoza jest zbyt wysoka

Beata RYGIEL, [email protected]
Pan Zenon Stępień pokazuje rachunki, które dostał. – Zgadzam się z pierwszym, ale prognoza jest zdecydowanie przesadzona – mówi.
Pan Zenon Stępień pokazuje rachunki, które dostał. – Zgadzam się z pierwszym, ale prognoza jest zdecydowanie przesadzona – mówi. Fot. Dawid Łukasik
- Dostałem rachunek za zużycie prądu na klatce schodowej. Wynika z niego, że w ciągu miesiąca zużyłem 25 kilowatogodzin. Ale dostałem też rachunek prognozowany na następne dwa miesiące. Zgodnie z wyliczeniami zakładu energetycznego w tym czasie zużyję 658 kilowatogodzin. Jak to jest możliwe? - pyta pan Zenon Stępień z Kielc.

- Kiedy porównałem zużycie bieżące z prognozowanym, bardzo się zdziwiłem. Rachunki prognozowane zawsze były wyższe, ale nie spodziewałem się, że różnica może być aż tak wielka. Drugi rachunek powinien być najwyżej trzy razy większy, a okazało się, że mam zapłacić dziesięć razy tyle, co za zużycie bieżące - mówi pan Zenon.

POMYLONE WSKAŹNIKI

Zużycie prądu odnosi się tylko do klatki schodowej. - W całym budynku znajdują się cztery liczniki. Każdy mierzy zużycie w innej części. Rachunki, które dostałem, dotyczą zużycia na klatce. Nigdy nie były zbyt wysokie, bo światło pali się tu tylko wtedy, kiedy potrzeba. Poza tym zamontowany jest czasomierz, dlatego światło po kilku minutach gaśnie samo - tłumaczy pan Zenon.

- Na początku myślałem, że może inkasent pomylił liczniki, ale po sprawdzeniu okazało się, że na obu rachunkach jest ten sam numer. Z pierwszego rachunku wynika, że w ciągu miesiąca zużyłem 25 kilowatogodzin i mam do zapłaty 34,23 złotych. Za drugi rachunek mam zapłacić 343,58 złotych. Taka prognoza wydała mi się zbyt wysoka - opowiada.

Pan Zenon zadzwonił do zakładu energetycznego, żeby zapytać, dlaczego inkasent wystawił taki rachunek. - Już kilka razy dostałem do zapłaty większą prognozę, ale tego nie zgłaszałem. Teraz stwierdziłem, że nie będę aż tyle nadpłacał. Dowiedziałem się, że zostały pomylone jakieś wskaźniki i faktura będzie anulowana. Mam zapłacić tylko bieżący rachunek, a drugi zostanie wystawiony ponownie - tłumaczy pan Zenon.

ROZPATRUJEMY INDYWIDUALNIE

Zwróciliśmy się w tej sprawie do Biura Obsługi Klienta. - Odbiorca, który zgłosił nam reklamację jest rozliczany na podstawie umowy zawartej z naszą spółką w cyklu 4-miesięcznym wraz z jedną fakturą częściową. Zgodnie z umową na początku lutego otrzymał do zapłaty dwie faktury. Jedna dotyczyła zużycia energii za ostatni miesiąc, a druga jest fakturą częściową, czyli prognozowaną - informuje Tomasz Majka, kierownik Rejonowego Biura Obsługi Klienta PGE Zakładów Energetycznych Okręgu Radomsko-Kieleckiego S.A. w Kielcach.

- Opłaty prognozowane mogą być pobierane na podstawie taryfy dla energii elektrycznej. Uwzględniają one sezonowość oraz trend poboru energii elektrycznej przez danego odbiorcę w ciągu dwóch ostatnich lat. Na tej podstawie wystawiona została faktura częściowa, która podlega zapłacie - tłumaczy Majka. - Jeżeli odbiorca w ostatnim czasie zmienił charakter poboru energii i będzie zużywał jej zdecydowanie mniej, powinien zgłosić to do właściwego terenowo Biura Obsługi Klienta. Każda sprawa musi być rozpatrzona indywidualnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie