Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielczanin Tomek Barański z królową fitness (ZDJĘCIA)

dota
W piątek, 2 września, w telewizji Polsat rusza kolejna edycja show „Taniec z gwiazdami”. Znów udział w nim bierze pochodzący z Kielc, Tomasz Barański. Zatańczy z królową polskiego fitness Mariolą Bojarską-Ferenc.

Aktorki: Maria Niklińska, Klaudia Halejcio, a także piosenkarki: Tatiana Okupnik, Ewelina Lisowska i Kasia Stankiewicz – z nimi dotychczas Tomek Barański tańczył na parkiecie popularnego programu telewizyjnego. Wyjątkowy był rok 2015, kiedy to wiosną para Tatiana Okupnik i Tomasz Barański stoczyła zaciętą walkę o zwycięstwo. Choć do pełnego sukcesu brakowało niewiele, ostatecznie para musiała uznać wyższość rywali i zająć drugą lokatę.

Zupełnie inny scenariusz napisali jurorzy i widzowie „Tańca z gwiazdami” jesienią ubiegłego roku. Kielczanin i Ewelina Lisowska zdobyli Kryształową Kulę. Ten sukces sprawił, że przy starcie kolejnej edycji show media wskazywały na niego, jako pewnego kandydata do wygranej. Nie inaczej jest tym razem. Sam Tomek do tych opinii podchodzi z dużym dystansem.

– Kiedy zaczyna się kolejna edycja, ta poprzednia nie jest już ważna. Nie ma sensu patrzeć wstecz, trzeba iść do przodu. Każda edycja to nowe rozdanie. Na nowo trzeba walczyć, na nowo trzeba uczyć swoją gwiazdę. Pojawia się myśl, że przydałoby się zwycięstwo i zawsze staram się, żeby moja para doszła jak najdalej – wyjaśnia.

Tym razem partneruje Marioli Bojarskiej-Ferenc, która jest nazwana „polską królową fitnessu”, trenerce fitness, gimnastyczce artystycznej (należała do kadry narodowej), dziennikarce.
– Mariola jest dość silną osobowością, kobietą biznesu. Wie, czego chce i trochę się obawiałem, żeby podczas naszej nauki nie przejęła inicjatywy – przyznaje. – Nie wiedziałem, jak nasza współpraca będzie się układała. Ale okazało się, że oprócz tego, że jest twardą babką, to jest wrażliwą osobą. Pierwsze łzy pojawiły się na treningu pewnie z niemocy. Jest perfekcjonistką, wszystko musi mieć idealnie zrobione, wszystko musi wiedzieć, musi być przygotowana. To jest dobre, bo dając z siebie wszystko, daje bardzo dużo energii obojgu nam. Mnie się podoba, że nie muszę jej o nic prosić, dzięki czemu te 5 – 6 godzin treningu mija nam bardzo szybko. Mówiąc mi, jakie ma oczekiwania, pomaga mi w tworzeniu choreografii.

Gotowość do ciężkiej pracy i dbałość o każdy detal to ich cecha wspólna. Jednak na sali treningowej nie tylko ćwiczą.
– Mariola jest bardzo fajnym człowiekiem, świetną kumpelą. Myślę, że przed nami ciekawa podróż – mówi Tomasz Barański. – Jest bardzo mądrą osobą, mogę skorzystać z jej doświadczenia. Wiele rozmawiamy, wymieniamy poglądy na różne sprawy.
Treningi trwają już od miesiąca. – W piątek mamy pierwszy „live” i trochę się stresujemy. Jest jeszcze dużo pracy, przygotowań, ale chciałbym, żeby program już ruszył, żeby cała ta machina wystartowała. Już nie możemy się doczekać – zdradza.
Dla Tomasza Barańskiego ostatnie tygodnie to był bardzo gorący czas. Przygotowania do telewizyjnego show musiał pogodzić z pracą choreografa. – „Taniec z gwiazdami” jest bardzo wymagającym programem, ale chcę się realizować także na innych płaszczyznach. Robienie choreografii traktuję jako przyszłość. Zdaję sobie sprawę, że nie będę mógł tańczyć w nieskończoność. Taka jest kolej rzeczy i mam nadzieję, że to będzie moje nowe zajęcie – wyjaśnia.

Jako choreograf pojawił się w niedzielę w Amfiteatrze Kadzielnia w Kielcach podczas koncertu „Przebój lata”. W ostatnim czasie z sukcesem współpracuje w tym charakterze z Justyną Steczkowską przy jej cygańskim show.

Zanim rzucił się w wir pracy, udało mu się podładować akumulatory podczas dalekich, egzotycznych wakacji. Spędził je ze swoją ukochaną, aktorką Klaudią Halejcio.– Piękne miejsca, rajskie plaże, wiele rzeczy do zobaczenia, okazja poznania indonezyjskiej kultury – wspomina Tomasz Barański. – Lubię zwiedzać. Owszem, poleżę parę dni, ale potem muszę już działać, poznawać świat. Wiadomo, że taki wyjazd zawsze jest za krótki, ale dobrze jest też wrócić do domu. Bardzo lubię moje mieszkanie w Warszawie, a po dwóch tygodniach można się już stęsknić.
Z chęcią też wraca do rodzinnych Kielc. – Żałuję, że nie mogę tego robić tak często, jak bym chciał. Ale jak już mam kilka dni, to przyjeżdżam tu na rower. Mam świetny rower, który bardzo dobrze radzi sobie na górskich ścieżkach – śmieje się.

Zanim spotkamy Tomka Barańskiego w Górach Świętokrzyskich, możemy go zobaczyć w show „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”. Pierwszy odcinek nowej serii już w piątek, 2 września, o godzinie 20.05 w telewizji Polsat. – Zapraszam do oglądania. Proszę trzymać kciuki za naszą parę, wspierać nas i słać SMS-y. Zawsze mogłem liczyć na doping ze Świętokrzyskiego i mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo, a my będziemy się starali cały czas zaskakiwać i pokazywać nasz taneczny kunszt – zapowiada Tomasz Barański.

Tomasz Barański urodził się w Kielcach 19 grudnia 1980 roku. Karierę taneczną rozpoczynał w szkole tańca „Step by step” w Kielcach. Reprezentuje najwyższą klasę międzynarodową „S” w tańcach latynoamerykańskich. Tancerz, choreograf. Brał udział w show „You can dance” w „Tańcu z gwiazdami” w TVN oraz w „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” w Polsacie.

Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami W programie biorą udział pary złożone z gwiazdy oraz zawodowego tancerza towarzyskiego. Po raz kolejny w show udział bierze Tomasz Barański. Tym razem partneruje „polskiej królowej fitness” –
55-letniej Marioli Bojarskiej-Ferenc. Początek nowej edycji w piątek, 2 września, o godzinie 20.05 w Polsacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie