Podczas Runmageddonu trzeba było pokonać 21-kilometrową trasę i ponad 70 przeszkód. Wystartowało ponad 600 uczestników, którzy musieli zmagać się na trasie nie tylko z przeszkodami wodnymi i błotnymi, ale na przykład czołgać się pod zasiekami z drutu kolczastego po zmarzniętej na kość ziemi. Inne "atrakcje" to przerzucanie wielkich opon od ciągników, wdrapywanie się na konstrukcje z lin, kilometrowy bieg z żelbetonowymi bloczkami. A wszystko to przy temperaturze minus 7 stopni i porywistym wietrze. Służby medyczne interweniowały wielokrotnie.
Piłkarz Piasta Chęciny Marcin Dulęba od kwietnia tego roku systematycznie, amatorsko biega, a ma już na koncie ultramaraton, maraton i kilka półmaratonów. Na pokonanie Runmageddonu potrzebował 2 godzin, 9 minut i 42 sekund. Wygrał Przemysław Głoskowski z Brudzenia Dużego z czasem 1:54.12.
- Najtrudniejsza był 3-metrowa, drewniana ściana na samym końcu biegu, gdy próbowałem na nią skoczyć, łapały mnie skurcze. Trudno było też minąć 20-osobową drużynę futbolistów amerykańskich, która stała na trasie i miała za zadanie przewrócić przebiegających - opowiada Marcin Dulęba.
Kilka miesięcy temu podobny bieg na Służewcu ukończył były trener piłkarzy ręcznych Vive Tauronu Kielce, obecnie europoseł, Bogdan Wenta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?