Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielczanka Edyta Śnioch bezpodstawnie otrzymała mandat za parkowanie bez biletu?

Ewa Łukomska
Zgodnie z relacją kielczanki, Edyty Śnioch, kontroler biletów parkingowych, pracujący przy ulicy Staszica, bezpodstawnie wystawił jej mandat za pozostawienie auta bez stosownego biletu. Próby wyjaśnień i tłumaczenia nie przyniosły żadnych rezultatów.

Wielu kierowców pozostawiających samochody w strefie płatnego parkowania narzeka na kontrolerów biletów, którzy ich zdaniem dokładają wszelkich starań, aby ukarać nie tylko winnych, ale niemal wszystkich kierowców. Zgodnie z relacją kielczanki, Edyty Śnioch, kontroler biletów parkingowych, pracujący przy ulicy Staszica, bezpodstawnie wystawił jej mandat za pozostawienie auta bez stosownego biletu. Próby wyjaśnień i tłumaczenia nie przyniosły żadnych rezultatów.

- W piątek, 4 marca, zaparkowałam auto przy ulicy Staszica. Wiedziałam, że znajdujący się w pobliżu parkomat nie wydaje reszty, dlatego najpierw poszłam rozmienić pieniądze. Następnie, udałam się do parkomatu, przy którym stało kilka osób, czekających na swoją kolej. Zanim udało mi się kupić bilet, minęło parę minut. W tym czasie, kontroler wypisał mi mandat. Próbowałam wyjaśnić mu całą sytuację, ale nie przyjmował do wiadomości żadnych logicznych argumentów. Przekazał mi jedynie, że w sprawie anulowania mandatu mogę rozmawiać z kierownikiem stosownego wydziału Miejskiego Zarządu Dróg. Uważam, że takie podejście do problemu to czysty absurd. Nie wolno karać kierowców, którzy, mając szczere intencje, kupują bilety, ale przegrywają w wyścigu z kontrolerem - opowiadała Edyta Śnioch.

W opisywanej sprawie skontaktowaliśmy się z kierownikiem Wydziału Obsługi Strefy Płatnego Postoju Miejskiego Zarządu Dróg, Mirosławem Kruszyną. Wyjaśnił nam on, dlaczego kontrolerzy często pozostają niewzruszeni wobec tłumaczeń kierowców.

- Czasem kierowcy okazują kontrolerom bilety już w trakcie wypisywania mandatów, tłumacząc, że nie zdążyli kupić ich wcześniej, a zaparkowali dosłownie przed chwilą. W wielu przypadkach nie jest to prawda - jesteśmy w stanie sprawdzić, kiedy pozostawili auto i kiedy odwiedzili parkomat, a pory te nieraz dzieli czas dłuższy, niż ten potrzebny na zakup biletu. Może to świadczyć o złych intencjach. Niekiedy tłumaczą się także potrzebą rozmienienia pieniędzy, a parkomaty w naszym mieście przyjmują też karty płatnicze i karty miejskie. Za bilet można zapłacić również telefonem, dlatego płatność gotówką można ominąć. Co więcej, kierowca wjeżdżając na teren strefy płatnego parkowania musi być przygotowany na zakup biletu - to jego obowiązek. Ja nie mam możliwości anulowania mandatów, dlatego sprawa pani Śnioch, podobnie jak inne tego rodzaju problemy, może być rozstrzygnięta przez wyższe instancje, które stwierdzą, czy mandat wystawiono zgodnie z prawem - wyjaśniał Mirosław Kruszyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie