Kobieta zażyczyła sobie rozmowy z policjantem, którego podobno zna, ale nie była w stanie podać nic, co pomogłoby go znaleźć. Do pokoju zaprosił ją inny funkcjonariusz. Pytana o swoje nazwisko kobieta dwukrotnie podawała fałszywe, aż w końcu oficer zauważył, jak 31-latka wrzuca pod biurko dowód.
- Wtedy zrobiła się agresywna, groziła zdemolowaniem pokoju - opowiadają stróże prawa. 31-latka, jak się okazało, była poszukiwana przez pomorską policję i to jej została przekazana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?