W czwartkowe popołudnie do 65-latki z Kielc zatelefonowała kobieta podająca się za jej córkę. Mówiła, że chce założyć w banku lokatę i pilnie potrzebuje pieniędzy. Chciała pożyczyć 50 tysięcy złotych. Mówiła, że przyśle po nie znajomą. Krótko później 65-latkę odwiedziła obca kobieta. Kielczanka przekazała jej 42.800 złotych.
Policjanci ustalili, że tego samego dnia ktoś próbował oszukać inną kielczankę - 72-latkę. Rzekoma córka chciała pożyczyć od niej 40 tysięcy złotych. Kobieta zorientowała się, że rozmawia z obcą osobą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?