Prawie płakał w słuchawkę, że 30 kilometrów od Kielc miał wypadek i bardzo potrzebuje pożyczyć 25 tysięcy. Starsza pani nie miała takiej kwoty, ale wypłaciła z banku całe swoje oszczędności - 15 tysięcy złotych i przekazała mężczyźnie rzekomo przysłanemu przez wnuczka.
Już po wszystkim zatelefonowała do prawdziwego wnuczka i wtedy wyszło na jaw, że została oszukana i okradziona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?