Około godziny 10 w piątek do kielczanki z ulicy Krakowskiej zatelefonował mężczyzna podający się za wnuczka.
- Mówił, że miał wypadek samochodowy i potrzebuje pieniędzy, by załatwić sprawę. Chciał pożyczyć kilkadziesiąt tysięcy złotych. Kobieta zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem - opowiadają policjanci.
Potem podobne telefony odebrało jeszcze siedem innych kobiet. Rekordowej sumy - 120 tysięcy złotych, dzwoniący domagał się od mieszkanki ulicy Chopina. Żadna z pań nie dała się oszukać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?