Kieleccy aktorzy nagrodzeni na Międzynarodowym Festiwalu Boska Komedia w Krakowie

Jury tytuły najlepszych aktorów przyznało Tomaszowi Nosinskiemu i Marcie Ścisłowicz grającymi w "Carycy Katarzynie".

Kielecki spektakl autorstwa Jolanty Janiczak w reżyserii Wiktora Rubina został bardzo dobrze przyjęty prze widzów.

- Nie jest to regułą, bo z niektórych spektakli publiczność wychodziła. U nas od początku była świetna atmosfera - mówi Piotr Szczerski, dyrektor teatru. Przed spektaklem zrobiono próbę, scenograf dopilnowywał szczegółów. - Wszystko było dopieszczone, ale to nie gwarantuje sukcesu - dopowiada Szczerski. - Wiedzieliśmy, że zagraliśmy pięknie. Po spektaklu (graliśmy w środę) na widowni zostało bardzo wiele osób by porozmawiać z zespołem. Pytano nie tylko autorkę Jolantę Janiczak o jej wizję kobiecości, roli ciała. Także dziwiono się, że taka sztuka idzie w Kielcach.

Reżyser wyjaśniał, że spektaklu nie uważa za wyłącznie swoje dzieło, bo jest on w bardzo dużym stopniu efektem współpracy z aktorami i ich inicjatywy: - Trudno mi powiedzieć czy to mój spektakl czy nasz - mówił Wiktor Rubin.

Jury ogłosiło werdykt w niedzielę o godzinie 1 w nocy, kilka godzin po obejrzeniu ostatniego spektaklu. Najlepszym aktorem został Tomasz Nosinski, najlepszą aktorką występująca gościnnie w Kielcach Marta Ścisłowicz. Pokonali oni m.in. tak znanych aktorów jak Stanisława Celińska, Magdalena Cielecka, Andrzej Chyra, czy Maciej Stuhr.

- Bardzo cieszy mnie ten werdykt wydany przez międzynarodowe jury, jego członkowie nie znali grających, nie wiedzieli ich wcześniej - podkreśla Szczerski. - Gratuluję nie tylko nagrodzonym, ale też Joli Janiczak, Wiktorowi Rubinowi i całemu zespołowi. Aż dwie nagrody dla aktorów "Carycy Katarzyny" pokazują, jak fantastycznie jest to zrobiony spektakl i w tym sensie to nagroda dla całego teatru.

Tomasz Nosinski, odtwórca roli Stanisława Augusta Poniatowskiego przyjął werdykt z radością, ale traktuje go jako zobowiązanie do dalszej pracy: - Teraz muszę zrobić coś jeszcze lepszego - mówi.

Ponieważ zainteresowanie kieleckim spektaklem na festiwalu było ogromne i widownia Teatru Starego nie pomieściła wszystkich chętnych, 14 lutego Teatr Żeromskiego organizuje specjalny transfer krakowskich widzów do Kielc na "Carycę" (będą tanie bilety). W tym roku spektakl nie będzie już grany.

"Caryca Katarzyna" Jolanty Janiczak i Wiktora Rubina niedawno otrzymała nominację do Paszportów Polityki dla autorki i reżysera, znalazła się w finałowej piątce ostatniej Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej ("Caryca Katarzyna" ( razem z inną kielecką sztuką: "Mój niepokój ma przy sobie broń"), zakwalifikowała się do bieżącej edycji Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej (razem z "Misją").