Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kieleccy kapłani jako ostatni modlili się przy grobie Jana Pawła II

Z Rzymu Dorota Kułaga
Ksiądz biskup Marian Florczyk z diecezji kieleckiej z księdzem Henrykiem Jagodzińskim, który pracuje w Sekretariacie Stanu w Watykanie. Z tylu portret Jana Pawla II. Zdjęcia z bazyliki Świętego Piotra w kaplicy świętego Sebastiana gdzie będzie trumna ze szczątkami Jana Pawla II.
Ksiądz biskup Marian Florczyk z diecezji kieleckiej z księdzem Henrykiem Jagodzińskim, który pracuje w Sekretariacie Stanu w Watykanie. Z tylu portret Jana Pawla II. Zdjęcia z bazyliki Świętego Piotra w kaplicy świętego Sebastiana gdzie będzie trumna ze szczątkami Jana Pawla II. Dorota Kułaga
Ksiądz biskup Marian Florczyk z diecezji kieleckiej razem z księdzem biskupem Kazimierzem Gurdą - również z diecezji kieleckiej i Tadeuszem Szelągiem, proboszczem parafii w Dyminach, jako jedni z ostatnich mogli się w czwartek pomodlić przy grobie Jana Pawła II.

-W czwartek tylko do godziny 14 można było iść do grobu Jana Pawła II w grotach watykańskich. Później trumna będzie wyjęta i przygotowywana do niedzielnych uroczystości. Po beatyfikacji będzie można oddać hołd naszemu Papieżowi w bazylice. Trumna zostanie złożona w ołtarzu świętego Sebastiana - wyjaśniał nam w czwartek ksiądz Henryk Jagodziński, który pochodzi z Małogoszcza, skończył Wyższe Seminarium Duchowne w Kielcach, a obecnie pracuje w Sekretariacie Stanu w Watykanie.

Ksiądz biskup Marian Florczyk razem z księdzem Kazimierzem Gurdą, również biskupem pomocniczym diecezji kieleckiej oraz Tadeuszem Szelągiem, proboszczem parafii w Dyminach, w czwartek w południe modlili się przy grobie Jana Pawła II.

-To był ostatni moment, może dlatego to było tak wielkie przeżycie. Ciężko było powstrzymać wzruszenie. Przed południem był niezwykły tłum ludzi oczekujących do grobu. My byliśmy we trzech, mogliśmy się w spokoju pomodlić, byliśmy przy samym grobie. Ludzie co chwilę prosili, żeby położyć zdjęcie, czy różaniec, dotknąć nim grobu, położyć na płycie. Dzisiaj się "rozkleiłem", trudno było zapanować nad emocjami. Czuło się wyjątkowa bliskość Naszego kochanego Ojca Świętego - mówił nam ze wzruszeniem ksiądz biskup Marian Florczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie