Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kieleccy radni wykluczeni z PiS: Chcemy wrócić. Jesteśmy dobrej myśli

Paweł WIĘCEK
Jarosław Kaczyński będzie musiał wybrać między stanowiskiem posła Krzysztofa Lipca, a senator Beaty Gosiewskiej.
Jarosław Kaczyński będzie musiał wybrać między stanowiskiem posła Krzysztofa Lipca, a senator Beaty Gosiewskiej.
Czworo kieleckich radnych Prawa i Sprawiedliwości odwołało się we wtorek od decyzji o wykluczeniu ich z szeregów partii. Wszyscy liczą na pomyślne dla siebie rozwiązanie. Część parlamentarzystów staje po ich stronie i deklaruje wstawiennictwo.

Przypomnijmy. Poseł ze Starachowic Krzysztof Lipiec, pełnomocnik Prawa i Sprawiedliwości w regionie, 16 grudnia zdecydował o wykluczeniu z partii radnych: Renaty Wichy, Dariusza Kozaka, Jarosława Karysia i Mariusza Goraja. Cała czwórka dzień wcześniej na sesji Rady Miasta Kielce sprzeciwiła się zarządzonej przez Lipca dyscyplinie przy głosowaniu nad uchwałą o podniesieniu podatków od nieruchomości.

Wprawdzie tydzień później radni zagłosowali zgodnie z wolą pełnomocnika, ale on swej decyzji nie cofnął. I nie cofnie. - Są ważniejsze sprawy, którymi się zajmuję w polityce - bagatelizuje sprawę poseł Lipiec.

We wtorek wykluczeni wysłali pisemne odwołania do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. - Wskazałem argumenty, czemu głosowałem tak, a nie inaczej. Opisałem także swoją dotychczasową pracę w PiS. Nie widzę dla siebie miejsca poza tą partią - mówi Dariusz Kozak, szef klubu radnych PiS w Radzie Miasta Kielce.

Wszyscy liczą na pomyślne dla siebie rozwiązanie sprawy. - Nie przewiduję innego rozwiązania - mówi krótko Mariusz Goraj. - Mam nadzieję, że to będzie okoliczność, która wyjaśni, że zaistniała pomyłka - podkreśla Renata Wicha. - Jestem dobrej myśli. Czekamy na decyzję komitetu politycznego - dodaje Jarosław Karyś.

Za wyrzuconymi otwarcie stanęli senator Beata Gosiewska oraz poseł Andrzej Bętkowski. - Wierzę w to, że odwołanie zostanie rozpatrzone w sposób przyzwoity i sprawiedliwy, bo metody, jakie zastosował poseł Lipiec w stosunku do ludzi, którzy budowali PiS w Świętokrzyskiem, są niedopuszczalne - mówi Gosiewska.

Zdaniem posła Bętkowskiego decyzja o wyrzuceniu radnych z partii była pochopna. Parlamentarzysta zapowiada wstawiennictwo. - Jeśli tylko będzie taka możliwość, będę rozmawiał z naszymi szefami, żeby przywrócono radnym prawa członkowskie - mówi Bętkowski.

Ale już poseł Jarosław Rusiecki z tak zwanej ligi północnej (tworzą ją działacze skupieni wokół posłów Krzysztofa Lipca i Marii Zuby) zachowuje powściągliwość. - Nie ma co gdybać. Czekamy na decyzję prezesa - mówi krótko.

- W tej sprawie należy wziąć pod uwagę za i przeciw i podjąć właściwą dla naszej organizacji decyzję - dodaje senator Krzysztof Słoń

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie