Kieleccy radni z klubu Prawo i Sprawiedliwość o sprawie Katarzyny Zapały, wiceprzewodniczącej Rady Miasta w Kielcach (ZAPIS TRANSMISJI)

Jarosław Karyś, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że jego klub wyraża wielkie zdziwienie, że nie doszło do głosowania podczas czwartkowej sesji. - Pamiętajmy, że ta sprawa obciąża nie tylko panią Katarzynę Zapałę, która jest wiceprzewodniczącą Rady Miasta, ale także całą radę. Uważamy, że można było prze3prowadzić głosowanie, ewentualnie przenieść je na piątek lub poniedziałek, tak aby wszystcy radni mogli w nim wziąć udział – mówił Jarosław Karyś. - Całej tej sprawy mogło nie być, gdyby pani Katarzyna Zapała zachowała się właściwie i zrezygnowała z tej funkcji sama. My niczego nie przesądzamy, ale w związku z zarzutami prokuratorskimi mogła sama ustąpić – mówił Jarosław Karyś. - My oczywiście ponowimy ten wniosek na najbliższej sesji. Natomiast będzie to sesja związana z absolutorium (dla prezydenta Kielc Bogdana wenty – red.) i będzie wiele ważnych punktów do omówienia.

Przypomnijmy, że wniosek o odwołanie z funkcji wiceprzewodniczącej Rady Miasta wpłynął na czwartkową sesję podpisany przez siedmiu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jako powód podali zarzuty postawione radnej przez prokuraturę.
Jednak taki punkt nie został wprowadzony do porządku obrad, bo był problem z przeprowadzeniem głosowania, ponieważ sesja odbywała się w formie wideokonferencji, radnych nie było w Urzędzie Miasta. A głosowanie w sprawach personalnych jest tajne, więc radni muszą być obecni w ratuszu. W czwartek nie było możliwości aby wszyscy chętni radni dotarli do urzędu.
Większością głosów odrzucono wprowadzenie do prządku obrad sesji uchwały o odwołaniu Katarzyny Zapały z wiceprzewodniczącej Rady Miasta.

Kilka dni temu prokuratura przedstawiła radnej Zapale zarzut przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Miała osobiście zaangażować się w zapewnienie inwestorowi (jest nim jej szwagier) pozytywnej opinii dzierżawy działki w trybie bezprzetargowym.