Kieleccy strażnicy miejscy testują rowery z napędem

Rower elektryczny wspomaga jazdę, dzięki niemu można poruszać się z prędkością 25 km/h a po zdjęciu ogranicznika nawet ponad 40 km na godzinę. Naładowany akumulator wystarcza na przejechanie dystansu 80 km. Przez ostatni tydzień rowery testowali kieleccy policjanci.

- Wrażenia są bardzo pozytywne - przyznaje naczelnik Aneta Litwin. - Taki rower byłby bardzo użyteczny w prewencji, do patrolowania miejsc, po których nie można jeździć samochodem czy skuterem.

Teraz o zaletach rowerów z elektrycznym wspomaganiem mają przekonać się strażnicy miejscy także zainteresowani używaniem ich do patrolowania. Wojciech Bafia, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kielcach podobnie jak jego dwaj podwładni po krótkiej jeździe był zadowolony.

- Jeździ się bardzo dobrze i z chęcią będziemy z nich korzystać przez tydzień, zwłaszcza, że nic nas to nie kosztuje. Decyzja o zakupie należy jednak do miasta. Zastępca prezydenta Kielc Czesław Gruszewski, który także wypróbował rower uważa, ze pieniądze na ten cel mogą się znaleźć w przyszłorocznym budżecie. - Wkrótce odbywać się będą w Kielcach targi rowerowe. Popatrzymy co oferuje konkurencja.

Rowery Geobika według słów producenta są najtańsze na polskim rynku. - Możemy je dostosować do indywidualnych potrzeb - zapewnia przedstawiciel. Ich koszt to od 4 do 6 tys. zł.

Policjanci po tygodniowych testach mają uwagi dotyczące rozmiarów rowerów, te obecne są za małe, do jakości pojemnika bagażnika - ich zdaniem sakwy są lepsze, trzeba zmienić także podpórkę, bo obecna nie zapewnia stabilnego oparcia.

Dzisiaj elektryczne rowery zostaną zaprezentowane komendantom powiatowym policji. Na kieleckich ulicach będzie można kilka sztuk elektrycznych rowerów dosiadanych przez strażników oglądać od środy.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC