Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielecka prokuratura nie chce badać sprawy wypadku premier Szydło

minos
Kielecka prokuratura nie chce badać pracy kolegów z Małopolski, którzy działali na miejscu wypadku limuzyny premier Beaty Szydło. Nasi śledczy obawiają się, że nie mogliby być w tej sprawie bezstronni.

Wypadek i doniesienie
Przypomnijmy, 10 lutego tego roku kolumna trzech aut wyprzedzała w Oświęcimiu fiata seicento. Jego kierowca przepuścił pierwszy z samochodów a potem chcąc skręcić w lewo zderzył się z autem pani premier. To uderzyło później w drzewo. Beata Szydło i dwaj funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu trafili do szpitala 21-latek z fiata usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku.

Kilka dni później dwójka posłów Platformy Obywatelskiej złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy publicznych. Chodzi o czynności wykonywane na miejscu wypadku, w tym rzekome nieprawidłowe pouczenie kierowcy fiata o możliwości kontaktu z obrońcą oraz rzekome nieprawidłowe zachowanie prokuratorów, którzy na miejscu nie przejęli kierowania czynnościami prowadzonymi przez policję.

Wszczęli śledztwo
Zawiadomienie parlamentarzystów (zaznaczających w doniesieniu iż opierają się na przekazach medialnych) trafiło do Krakowa a tamtejszy prokurator regionalny wyznaczył do zbadania sprawy Prokuraturę Okręgową w Kielcach. W połowie kwietnia prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy tej jednostki informował: - Po zapoznaniu się z materiałami prokurator podjął decyzję o wszczęciu śledztwa, bowiem do wyjaśnienia okoliczności sprawy konieczne jest przeprowadzenie czynności w formie protokolarnej, czyli przesłuchanie świadków i oględziny materiałów związanych z czynnościami prowadzonymi na miejscu zdarzenia. To śledztwo własne prokuratury co oznacza, że większość czynności osobiście wykona prokurator.

Obawa o bezstronność
Wczoraj wieczorem prokurator Daniel Prokopowicz przekazywał nowe informacje o stanie sprawy: - 18 maja wystąpiliśmy do prokuratora regionalnego z wnioskiem o wyznaczenie innej jednostki do prowadzenia postępowania. Z uwagi na to, że w toku wykonywanych czynności zaistniały okoliczności, które w naszej ocenie uzasadniają wydanie takiej decyzji. Nie były one jasne na początkowym etapie postępowania. Naszym zdaniem, zachodzi uzasadniona obawa co do bezstronności. Musielibyśmy bowiem badać działanie prokuratorów, których znamy z racji współpracy zawodowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie