Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielecka radna z Platformy Obywatelskiej Katarzyna Zapała zawiesiła swoje członkostwo w partii. To pokłosie afery z działką dla szwagra

Paweł Więcek
Paweł Więcek
Katarzyna Zapała
Katarzyna Zapała
Kielecka radna z Platformy Obywatelskiej Katarzyna Zapała zawiesiła swoje członkostwo w partii. To pokłosie afery z działką dla szwagra i trwającego w tej sprawie śledztwa prokuratury.

O swojej decyzji Katarzyna Zapała poinformowała w czwartek rano na Facebooku.

Katarzyna Zapała pozostaje natomiast członkiem klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Kielce.

We wtorek prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie kieleckiej radnej Katarzyny Zapały. Śledczy będą sprawdzać, czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Pojawiły się podejrzenia, iż Katarzyna Zapała lobbowała za przekazaniem miejskiej działki dla przedsiębiorcy związanego z jej szwagrem.

- Wszczęliśmy śledztwo w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Zlecono policji konkretne czynności dowodowe, w tym zabezpieczenie nagrania, o którym jest mowa w zawiadomieniu, żeby nie doszło do utraty materiału dowodowego. Wkrótce odbędą się też przesłuchania świadków - informuje prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Przypomnijmy. W zeszły czwartek odbyła się sesja Rady Miasta Kielce. Podczas jednej z przerw przy stole prezydialnym wywiązała się rozmowa między raną Katarzyną Zapałą (Koalicja Obywatelska) a wiceprzewodniczącym Jarosławem Karysiem (Prawo i Sprawiedliwość), przewodniczącym Kamilem Suchańskim (Bezpartyjni i Niezależni) oraz wiceprezydent Danutą Papaj. Dyskusja dotyczyła projektu uchwały w sprawie wydzierżawienia jednej z miejskich działek przy ulicy Stefana Okrzei dla prywatnego przedsiębiorcy, który planował tam realizację inwestycji - budowę komory normobarycznej. Działka o wartości ponad dwóch milionów złotych miała być wydzierżawiona w trybie bezprzetargowym.

Mikrofony w sali plenarnej zarejestrowały wymianę zdań między radnymi. W pewnym momencie Jarosław Karyś zapytał Katarzynę Zapałę, dlaczego tak bardzo zależy jej na przeforsowaniu uchwały. Radna odpowiedziała, że chodzi o jej szwagra. Jarosław Karyś i Kamil Suchański stwierdzili, że w tej sytuacji projekt uchwały należy natychmiast zdjąć z porządku obrad. Jarosław Karyś użył nawet słowa "korupcja". Wiceprezydent Danuta Papaj powiedziała, że media tego nie zrozumieją. Na wniosek zastępczyni Bogdana Wenty wycofano projekt uchwały z porządku obrad.

Na Katarzynę Zapałę w internecie posypały się gromy. Zarzucano jej, że chciała załatwić działkę dla szwagra. W piątek rano radna wydała oświadczenie w tej sprawie. Jak napisała, "tryb, w jakim pomagałam przedsiębiorcy znaleźć działkę pod inwestycję był przez miasto wielokrotnie stosowany, ale dla przejrzystości sprawy ostatecznie zgłoszona została uchwała przewidująca wydzierżawienie działki w trybie przetargu. Mój szwagier nie jest inwestorem. Skontaktował ze mną przedsiębiorcę, osobę dla mnie całkowicie obcą, która od lat prowadzi działalność gospodarczą w moim okręgu, i kolejną inwestycję również chciał zlokalizować w naszym mieście" - wyjaśniła Katarzyna Zapała.

Sprawę z prawnikami przeanalizował przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański. Po rekomendacji ze strony mecenasów postanowił skierować do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez radną Katarzynę Zapałę. - W świetle tych wszystkich informacji, które do mnie docierały i których byłem świadkiem, oraz po konsultacji z prawnikami uznaliśmy, że może to nosić znamiona przestępstwa. Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, postanowiłem powiadomić o tej sprawie prokuraturę. Radni powinni być poza wszelkimi podejrzeniami - mówi Kamil Suchański.

Prezydent Kielc Bogdan Wenta poinformował, iż w związku z działaniami przewodniczącego nie będzie składał zawiadomienia do prokuratury, ale w poniedziałek zmienił decyzję i skierował stosowny wniosek do organów ścigania.

Co ciekawe, z nagrania z sesji dostępnego na stronach internetowych ratusza zniknął kontrowersyjny fragment rozmowy przy stole prezydialnym. Przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański poinformował, iż jeszcze w piątek wystąpił do dyrektora Zakładu Obsługi Urzędu Miasta z prośbą o zabezpieczenie wszystkich materiałów wideo z całej sesji, łącznie z przerwami. - Mam nadzieję, że usunięcie fragmentu nagrania nie było działaniem celowym. Kielczanie mają prawo do oglądania online retransmisji z sesji Rady Miasta Kielce w pełnym zakresie odzwierciedlającym rzeczywisty przebieg obrad - mówi Kamil Suchański.

We wtorek głos w sprawie zabrał przedsiębiorca. Jak napisał w oświadczeniu, "działka przy ulicy Okrzei została mi zaproponowana przez urzędników Urzędu Miasta. Nie miałem informacji w jakim trybie to ma się odbyć. Na każdy z nich wyraziłbym zgodę. W trakcie prac nad wybraniem propozycji lokalizacji zaoferowałem Urzędowi Miasta, że w ramach mojej inwestycji wykonam na swój koszt zagospodarowanie terenu, czyli urządzenie zieleni, plac zabaw dla dzieci, chodnik w kierunku Silnicy. Teren byłby dostępny dla wszystkich mieszkańców, a koszt jego zagospodarowania szacuję na 200- 300 tys. zł".

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Największy aquapark w regionie już na finiszu


Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test

Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku


Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki


Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz!


od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie