MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kielecka spółdzielnia „Domator” ustawiła gazony na drodze, ale nikt nie pamięta po co

Agata Kowalczyk
Z powodu gazonów dojazd do kilku bloków wymaga objechania osiedla, więc kierowcy jeżdżą skrótem przez zielony teren.
Z powodu gazonów dojazd do kilku bloków wymaga objechania osiedla, więc kierowcy jeżdżą skrótem przez zielony teren. Archiwum
Szpetne gazony ustawione przez Spółdzielnię Mieszkaniową „Domator” w Kielcach uniemożliwiają przejazd ulicą Meissnera. Kierowcy jednak sobie radzą z ominięciem przeszkody i jeżdżą przez zielony skwerek.

- Gazony są wstrętne, jak spółdzielnia mogła coś takiego postawić ?-0 mówi mieszkanka osiedla Pod Dalnią. - Czemu ma służyć taka zapora na ulicy? Tylko uniemożliwia dojazd do kilku bloków 14 czy 16 i kierowcy musza jeździć na około osiedla. Oczywiscie tego nie robią, tylko zrobili skrót przez taki zielony pagórek, który ma błoto zamiast trawy. Teraz mamy dwie brzydkie rzeczy, gazony i zielony teren.

- Wysłaliśmy pismo do ratusza, aby zrobili porządek z pagórkiem, wystarczy zamontować kilka słupków, aby kierowcy tędy nie jeździli - informuje Krzysztof Rym, wiceprezes w Domatorze. - Natomiast gazony stoją na ulicy Meissnera od dawna. - Kierowniczka administracji, która pracuje u nas od 8 lat już je zastała i nie wiemy, co skłoniło poprzednią władzę do ich ustawienia. W ubiegłym roku były zabrane na kilka miesięcy w związku z przebudową ulicy Grunwaldzkiej, ponieważ uniemożliwiały dojazd do kilku budynków. Po zakończeniu inwestycji gazony wróciły na swoje miejsce. Nie utrudniają dojazdu do żadnego bloku.

Dodaje, że ulica Meissnera jest w fatalnym stanie. - Na większym odcinku jest to droga gruntowa, tylko miejscami jest asfalt. W zimie nie jest odśnieżana przez Miejski Zarząd Dróg. Spółdzielnia robi to we własnym zakresie, tak jak i łata dziury, mimo że nie jest to nasz teren - dodaje prezes. - Występowaliśmy do miasta o remont i budowę ulicy, ale odzewu nie było.

- Na pewno uniemożliwimy przejazd przez zielony pagórek, nie wiem, czy zamontujemy słupki, rozważamy różne warianty - informuje Ryszard Muciek, dyrektor Wydziału Zarządzania Usługami Komunalnymi w ratuszu.

Natomiast asfalt na ulicy Meissnera szybko nie powstanie, ale urzędnicy zapowiadają pierwszy krok. - Ta ulica nie ma pasa drogowego, znajduje się na działkach, na których stoją bloki. Wciągu dwóch miesięcy wydzielimy pas drogowy i Miejski Zarząd Dróg będzie mógł przejąć ulicę - wyjaśnia Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Nieruchomości i Geodezji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie