Kielecki Klub Bokserski Rushh wreszcie rozwinie Ośrodek Przygotowań Olimpijskich

Klub od 2007 roku ma w zarządzie budynek, w którym kiedyś działały warsztaty szkolne należące do technikum elektrycznego.

- Przyjęliśmy ruinę, a teraz 80 procent budynku jest wyremontowane - mówił Jan Gierada, radny i prezes Świętokrzyskiego Klubu Bokserskiego. - Rushh chce tu urządzić Ośrodek Przygotowań Olimpijskich imienia Leszka Drogosza. Jest na to zgoda jego rodziny. Klub nie korzysta z pieniędzy miasta, nie wypominając jak Korona czy Vive. Nasz roczny budżet wynosi zaledwie 41 tysięcy złotych, a organizujemy wiele imprez, krajowych i międzynarodowych. Przyjeżdżają do nas bokserzy z całego świata i chwalą Kielce. Klub zapewnia promocję. Do czerwca mamy jeszcze 6 meczów, najbliższy w niedzielę.

Prezes klubu Grzegorz Nowaczek przyznał, że przekazanie działki w wieczyste użytkowanie, na której znajduje się budynek, pozwoli dokończyć jego remont. - Brakuje nam bazy noclegowej, aby mówić o prawdziwym Ośrodku Przygotowań Olimpijskich. Chcemy dobudować piętro i urządzić tam pokoje dla 40-50 osób, czyli dla dwóch reprezentacji bokserskich - informuje. - Nie mamy już pieniędzy na kontynuację prac, ale wieczyste użytkowanie pozwoli nam zaciągnąć kredyt bankowy i dokończyć plan.

Potrzebujemy też pieniędzy na podłączenie centralnego ogrzewania do miejskiej sieci albo na wybudowanie kotłowni. Na razie ogrzewamy się piecami.

Dodaje, że do tej pory udało się urządzić salę treningową, siłownię, saunę, szatnie, łazienki oraz biura.

Radni z Komisji Gospodarki Komunalnej pozytywnie zaopiniowali przekazanie klubowi w wieczyste użytkowanie działki o powierzchni ponad 3 tysięcy metrów. Zgodę musi jeszcze wyrazić Rada Miasta, głosowanie odbędzie się na czwartkowej sesji.