MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kielecki PKS powoli wychodzi na prostą. W styczniu dostanie spory zastrzyk gotówki

Paweł WIĘCEK
Na konto PKS Kielce do końca stycznia wpłynie 2,2 miliona złotych. Pieniądze będą przeznaczone na zaległe pensje dla załogi oraz spłatę części wierzytelności. Jest szansa, że w maju firma sfinalizuje wartą blisko 20 milionów transakcję sprzedaży budynku dworca i terenów przyległych.

Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Kielcach od listopada 2010 roku jest w stanie likwidacji. Firma krok po kroku sprzedaje zbędny majątek, redukuje liczbę zatrudnionych, likwiduje nierentowne kursy. W ubiegłym roku wystawiła na licytację budynek dworca przy ulicy Czarnowskiej oraz przyległe grunty. Wszystkie nieruchomości za łączną kwotę blisko 20 milionów złotych nabył POLCOM INVESTMENT III z Warszawy, spółka-córka słowackiej firmy deweloperskiej HB Reavis Group. Inwestor chce stworzyć nowoczesne, zintegrowane centrum komunikacyjne z częścią handlową.

Finalnej umowy o sprzedaży wciąż jednak nie podpisano, co spowodowało przesunięcie terminu zakończenia procesu likwidacji z grudnia 2011 na bliżej nieokreśloną datę. Na przeszkodzie stanął nieuregulowany stan prawny dwóch działek. Przewoźnik zwrócił się do sądu o uporządkowanie sprawy. Jak informuje Marek Wołoch, likwidator PKS Kielce, 10 stycznia w mediach ukazało się ogłoszenie w związku z trwającym postępowaniem o zasiedzenie nieruchomości.

- Sąd chce sprawdzić, czy są osoby, które mogłyby mieć ewentualne roszczenia do tych terenów. Po 10 kwietnia sąd będzie dalej procedował. Jeśli szybko wyda postanowienie, sądzę, że w drugiej połowie maja będzie możliwość zawarcia umowy z inwestorem - twierdzi Marek Wołoch.

Na razie przewoźnik oczekuje na 2,2 miliona złotych z odszkodowania za wywłaszczenie gruntów pod budowę węzła Żelazna. Pieniądze mają wpłynąć na konto spółki do 31 stycznia. Jak będą rozdysponowane? - Około 350 tysięcy przeznaczymy na wypłatę zaległych wynagrodzeń za grudzień, pozostałą część na spłatę wierzytelności - informuje likwidator. To pozwoli zmniejszyć długi PKS z około 9 do 7,1 miliona złotych. - Jednocześnie oddłużenie spowoduje odblokowanie dodatkowych źródeł finansowania - podkreśla Wołoch.

W związku ze wzrostem cen paliw przewoźnik nie wyklucza likwidacji kolejnych kursów regionalnych. - Analizujemy, jakie linie nie będą spełniały kryterium rentowności, jeśli cena litra oleju napędowego skoczy do 6 złotych - tłumaczy likwidator. Od listopada 2010 roku PKS wygasił 60 ze 130 kursów regionalnych, zredukował także zatrudnienie z poziomu 180 do 118 osób. Docelowo załoga ma liczyć 110 osób. Po zakończeniu procesu likwidacji o dalszych losach spółki zdecyduje jej właściciel - Ministerstwu Skarbu Państwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie