Kielecki teatr "Kubuś" pochwalił się zmianami i planami

Kierującemu teatrem od września dyrektorowi udało się uspokoić atmosferę w teatrze, miejsce gorących sporów zajęła rzeczowa dyskusja. - Pracuje się zdecydowanie lepiej - ocenił dyrektor.

Właśnie pożegnał się z dotychczasowym zastępcą, jednak jego następcy jeszcze nie wybrał. - Nie śpieszę się, chociaż wiem, że nie da się teatru planując tyle przedsięwzięć prowadzić jednoosobowo.

Kubuś w tym sezonie przygotował trzy premiery a także słuchowisko radiowe "Pastorałka dla woła i osła" oraz program "Piosenki na zimę" - propozycję wspólnej zabawy z widzami. Głośno było o trailerze reklamującym Kopciuszka, spodobał się pomysł licytacji roli w spektaklu w ramach Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.

- To początek zmian, trailery będą przygotowywane przy każdej premierze, zmieniamy także logo i stronę internetową teatru - zapowiada dyrektor. Nowe logo pojawi się na gadżetach (np. poduszkach), biletach, zaproszeniach.

Teatr prowadzi zajęcia edukacyjne, dwukrotnie zorganizował warsztaty. - Zanim jednak zaprosiliśmy dzieci wyremontowaliśmy łazienki, bo gdyby rodzice zobaczyli te poprzednie chyba nie zgodziłyby się na udział w zajęciach - tłumaczył dyrektor prezentując wyremontowane WC. —Zrobiliśmy to za własne pieniądze, nie wystarczyło na podłogę, ale trudno.

Dyrektor zasygnalizował też konieczność wymiany instalacji elektrycznej, bo ta obecna może zawieść w każdej chwili. I chociaż budynek nie jest własnością miasta dyrektor uważa, że taka inwestycja jest niezbędna. Chce także poszukać pieniędzy na kupno nagłośnienia.

Teatr zabiega o pieniądze z zewnątrz. - Napisaliśmy kilka projektów do Ministerstwa Kultury, chcemy założyć fundację, bo ona może dostać pieniądze na przykład na warsztaty - mówi dyrektor Drobniuch. Albo na międzynarodowy festiwal artystyczny, na którym uznani twórcy tworzyliby z dziećmi spektakle pokazane na tym festiwalu. To ożywi środowisko.

Ciągle aktualne jest pytanie o siedzibę teatru. Budynek, który zajmuje ma 28 współwłaścicieli a według słów radnego Nowaka (szefa komisji budżetowej) nie ma mowy o wznoszeniu nowej siedziby. Radny Jarosław Machnicki z goryczą stwierdził, że prezydent uniemożliwił przeniesienie Kubusia do obecnego kina Moskwa przedłużając na 10 lat umowę z prowadzącymi kino. - Do czerwca opracujemy koncepcję wskazując wszystkie możliwe rozwiązania - zapowiedział dyrektor. Bardzo zainteresowała go informacja radnej Marzeny Marczewskiej o tym, że uniwersytet lada moment opuści budynki przy ulicy Leśnej i można zastanowić się nad ich przejęciem.