- Kiedy zaproponowano mi pokazanie miejsc, które mają klimat, przypomniałem sobie o zdjęciach, które zrobiłem jeszcze w latach sześćdziesiątych. Tych zaułków, podwórek, bram już nie ma, więc pomyślałem, ze warto je pokazać. Ale jest też miasto, które ostatnio zmienia się na korzyść. Te zmiany też warto pokazać - mówi Janusz Buczkowski.
Stąd na wystawie Kielczanie z zaciekawieniem oglądali podwórka przy Wesołej, stary dworzec i klimatyczne zdjęcia ulicy Sienkiewicza we mgle czy Milesa Davisa grającego w nocy na trąbce przed Kieleckim Centrum Kultury.
Wystawa w klubie "Ziemowit" przy ulicy Mieszak I potrwa do końca czerwca.
Janusz Buczkowski ukończył Szkołę Główną Planowania i Statystyki w Warszawie, po studiach trafił do Kielc. Był członkiem Świętokrzyskiego Towarzystwa Fotograficznego, współtworzył kielecką delegaturę Związku Polskich Artystów Fotografików. Jest jednym z twórców Kieleckiej Szkoły Krajobrazu. Ma na swoim koncie udział w ponad 200 wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i zagranicą. Głównym tematem twórczych zainteresowań artysty jest krajobraz oraz lasy. Uprawia fotografię podróżniczą, reportaż, akt i portret.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?