Na Stadionie Leśnym korzystało z namiastki zimowych uciech kilkanaście osób i były to głównie dzieci. Jak usłyszeliśmy od narciarzy śnieg przy takiej pogodzie jest wolny i nadaje się do nauki jazdy i szlifowania umiejętności, a nie do zaawansowanego szusowania. Nie jest więc dla tych, którzy sztukę narciarską już posiedli. Na Stadionie Leśnym spotkaliśmy małżeństwo Renatę Wychowaniec, piłkarkę ręczną i Grzegorza Jarosa, karatekę, którzy przyjechali tu z dziećmi Leonem, Pawłem i Zuzią. Młodsze dzieci stawiały na nartach pierwsze kroki, Zuzia idąca w sportowe ślady rodziców doskonaliła swoje narciarskie umiejętności, a rodzice przyglądali się ich poczynaniom. Na Telegrafie kilkanaście minut później spotkaliśmy tylko dwie osoby.
Od ubiegłego tygodnia narciarze mogą oddawać się sportowemu szaleństwu w Krajnie. W Bałtowie czynne są wszystkie trasy i leży na nich około 40 centymetrów sztucznego śniegu.
Od świąt czynny jest też wyciąg w Tumlinie, jednak narciarzy jest niewielu. Ośrodek narciarski w Bodzentynie miał ruszyć w drugi dzień świąt ale pogoda pokrzyżowała plany właścicielom. Czekają oni na ochłodzenie i poprawę warunków. Ośrodek w Niestachowie był w święta nieczynny. Choć śniegu nie brakuje właściciele postanowli go zamknąć z powodu deszczu, by trasa przetrwała w jak najlepszej formie, do kiedy warunki się nie poprawią. W środę, 28 grudnia, ośrodek będzie otwarty w godzinach 10-20.30. Stok w Konarach jeszcze jest przygotowywany do sezonu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?