Dafi Społem Kielce - Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (10:25, 19:25, 18:25)
Dafi Społem: Stępień, Wachnik 5, Łapszyński 6, Pawliński 5, Morozow 3, Nalobin 5, Czunkiewicz (libero) oraz Superlak 8, Schamlewski, Szymański 1, Adamski 2.
Indykpol AZS: Woicki 4, Hadrava 15, Andringa 7, Rousseaux 20, Kochanowski 6, Pliński 7, Żurek (libero) oraz Kańczok 1, Makowski.
MVP meczu: Paweł Woicki (Indykpol AZS).
Sędziowali: Waldemar Niemczura (Węgierska Górka) i Piotr Król (Katowice). Widzów: 800.
Przebieg: I set: 1:0, 2:2, 3:4, 3:8, 4:12, 7:16, 8:18, 9:21, 10:25; II set: 0:1, 1:3, 3:5, 4:8, 7:10, 9:14, 10:16, 14:19, 15:21, 15:23, 19:25; III set: 0:1, 2:2, 5:5, 8:7, 10:8, 11:13, 13:16, 16:18, 16:21, 17:23, 18:25.
Dafi Społem Kielce podejmuje Indykpol AZS Olsztyn. Relacja live od godziny 18 - zobacz zapis
Choć na trybunach było wielu gości na czele z marszałkiem województwa świętokrzyskiego Adamem Jarubasem, to gospodarze byli tylko tłem dla rozpędzonych olsztynian. Przegrali w niespełna półtorej godziny i jest to ich druga porażka w sezonie w drugim meczu, po tym jak na inaugurację rozgrywek przegrali z Asseco Resovią w Rzeszowie, również 0:3.
O dwóch pierwszych setach meczu kielczanie powinni jak najszybciej zapomnieć. W pierwszej partii gospodarzom dosłownie nic nie wychodziło. Mnóstwo błędów w przyjęciu, nerwowe rozegranie i mało skuteczny atak – to nie mogło dać dobrych efektów. Dlatego trener Wojciech Serafin szybko dokonał roszad w składzie, za grającego w ataku Jakuba Wachnika przy stanie 3:9 wszedł na boisko Michał Superlak, ale niewiele to pomogło. Gospodarze seryjnie tracili punkty i nim się obejrzeli było już 8:18. Po złym odbiorze Łukasza Łapszyńskiego zrobiło się 9:20 i losy spotkania były rozstrzygnięte.
W drugim secie było ciut lepiej, ale nie na tyle, by zatrzymać rozpędzonych olsztynian. Szybko zrobiło się 3:7, choć gdy przez blok przedarł się Łapszyński, kielczanie zbliżyli się do rywala na trzy punkty (8:11). I od tego momentu zaczął się odjazd AZS, a w końcówce tej partii gospodarze walczyli już tylko o to, by uzbierać jak najwięcej punktów. Obronili dwa setbole, ale na więcej nie było ich już stać i przegrali do 19.
Najbardziej zacięta była trzecia partia meczu, ale to tylko po części skutek lepszej gry kielczan, bo akademicy z Olsztyna chyba za szybko uwierzyli, że mogą wygrać na stojąco. Kielczanie prowadzili nawet jednym, dwoma punktami, od stanu 10:10 goście wzięli się jednak do roboty i wszystko wróciło do normy. Gdy zablokowany został Wachnik, odskoczyli na trzy punkty (14:17) i kielczanie już się nie podnieśli. Po ataku w antenkę było 23:17 dla AZS i losy spotkania były rozstrzygnięte. Dafi Społem przegrało wysoko i w sobotę o punkty powalczy na trudnym terenie w Lubinie z Cuprum. To spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?