Kierowca autobusu miejskiego będzie musiał sprzedać bilet w razie awarii automatu

Automaty do sprzedaży biletów zyskały aprobatę pasażerów Urządzenia są zamontowane we wszystkich autobusach, a od piątku bilety będą musieli sprzedawać je także kierowcy.

Urządzenia zamontowane w autobusach, dzięki którym można się zaopatrzyć w bilety przestały już przerażać kielczan i cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Z danych Zarządu transportu miejskiego wynika, że najchętniej korzystają z nich osoby w przedziale wiekowym do 30 do 40 lat.

- Co prawda nie mamy jeszcze danych z urządzeń, które były montowane przez ostatni miesiąc w autobusach, ale dane tych wcześniej wprowadzonych są bardzo dobre. Wynika z nich, że biletami najchętniej kupowanymi są te za 2 złote - mówi Zbigniew Michnicki, kierownik w Zarządzie Transportu Miejskiego w Kielcach.
Na kwietniowej sesji radni podjęli uchwałę, która zobowiązuje kierowców autobusów do całodniowej sprzedaży biletów, co ma zabezpieczyć dodatkowo pasażerów na wypadek awarii automatu. Uchwała uprawomocni się 11 czerwca i już od tego dnia wchodzi w życie.

Według słów prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji - Elżbiety Śreniawskiej kierowcy z kieleckiej firmy już są na to przygotowani.
Wiemy z doświadczenia, że sprzedaż biletów przez kierowców nie zawsze się udawała, ale nasi pracownicy doskonale wiedzą, że za kilka dni dojdzie im także ten obowiązek.

Radni zdecydowali, że będziemy sprzedawać bilety, wiec się dostosujemy, chociaż osobiście uważam, że kierowcy są od tego, aby prowadzić autobus, a nie handlować biletami. Dla dobra i pasażerów i kierowców byłoby, gdyby nie mieszać tych dwóch rzeczy. Na szczęście automaty są mało awaryjne, więc mamy nadzieję, że wypadków, w których kierowca będzie musiał sprzedać bilet, będzie niewiele - podkreśla pani prezes.