Policyjny pościg za BMW w Smykowie
Około godziny 18 w poniedziałek policjanci zmierzyli w Smykowie w powiecie koneckim prędkość BMW. W miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 samochód jechał 113 na godzinę.
- Policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania się, ale mężczyzna pojechał dalej. Mundurowi ruszyli w pościg. Kierowca BMW nie reagował na włączone sygnały świetlne i dźwiękowe jadącego za nim radiowozu. Ostatecznie zjechał do lasu. 34-letni kierowca auta był trzeźwy. Tłumaczył policjantom, że nie zatrzymał się, bo bał się odpowiedzialności i spanikował
– relacjonował sierżant Krzysztof Bernat z Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Mężczyzna miał się czego bać, bo nie po raz pierwszy rażąco przekroczył prędkość. Policjanci ukarali go w warunkach recydywy. Dostał cztery tysiące złotych mandatu i 14 punktów karnych.
Decyzja o próbie uniknięcia kontroli zdecydowanie pogorszyła sytuację 34-latka. Punkty i wysoki mandat to zaledwie początek kłopotów. Za niezatrzymanie się do kontroli nasze prawo przewiduje karę nawet pięciu lat więzienia.
Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?