Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca karawanu prowadził po pijanemu. Po wypadku próbował uciekać - mówią policjanci. Wiózł trzy osoby i trzyletnie dziecko

Michał NOSAL [email protected]
Karawan wyleciał z jezdni, wykosił krzaki i drzewa.
Karawan wyleciał z jezdni, wykosił krzaki i drzewa. D. Łukasik
Karawan wypadł z drogi i przeleciał kilkadziesiąt metrów, ściął kilka drzew. Wozem jechało czworo dorosłych i małe dziecko. Policjanci mówią, że kierowca miał w chwili zatrzymania blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu i próbował uciekać.

Informację o wypadku na ulicy Krakowskiej w Kielcach, na wysokości Słowika, strażacy dostali w poniedziałek o godzinie 21.37. Kiedy dotarli na miejsce, pogotowie zabierało już rannych. Łącznie do szpitala trafiły cztery osoby - w tym trzyletnia dziewczynka.

Ranni byli pasażerami karawanu - volkswagena transportera należącego do jednej z kieleckich firm pogrzebowych. Samochód leżał na boku w krzakach przy drodze. Szereg połamanych gałęzi i wyciętych drzew pokazywał, jaką trasę auto musiało pokonać. Z relacji policjantów wynika, że karawan jechał od strony centrum Kielc. Na łuku wypadł z drogi. Wybił się na metalowej barierce biegnącej wzdłuż trasy i poszybował kosząc drzewa. Te zmniejszyły nieco impet, z jakim uderzył na koniec w grubsze z drzew. Ściął je i wylądował na boku.

Jak informują policjanci, wozem podróżowali dwaj pracownicy jednej z kieleckich firm pogrzebowych oraz dwie kobiety (21- i 22-latka) oraz trzyletnia dziewczynka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie