Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca miejskiego autobusu pchnięty nożem zmarł w szpitalu - fakty zbrodni na Wapiennikowej

/minos/
Do dramatu doszło w okolicach tego bloku. Teren jest monitorowany- na ścianie budynku widać kamerę.
Do dramatu doszło w okolicach tego bloku. Teren jest monitorowany- na ścianie budynku widać kamerę. A. Piekarski
45-letni kielczanin, ojciec trójki dzieci, zginął od ciosu nożem. Dramat rozegrał się nocą przy ulicy Wapiennikowej podobno po tym, jak mężczyzna zwrócił młodym ludziom uwagę, że ich pies powinien mieć kaganiec.

Po prostu wierzyć się w to nie chce. Taki dobry, spokojny człowiek. Najmłodsza jego córeczka ma może półtora roku. Najstarsza we wrześniu ma wychodzić za mąż - opowiadali we wtorek sąsiedzi mężczyzny.

Kielczanin pracował jako kierowca miejskiego autobusu. W poniedziałek wyszedł z zajezdni około godziny 19.30. Wrócił do domu. Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kilkanaście minut przed godziną 23 szedł w okolicach swego bloku z trzema innymi osobami i psem. Z przeciwka szła grupka młodych mężczyzn. Także z czworonogiem.

Zwierzęta zaczęły na siebie warczeć. 45-latek zwrócił młodym ludziom uwagę, że ich pies powinien mieć kaganiec. Między mężczyzną, a młodymi doszło do ostrej wymiany zdań - opowiada Małgorzata Tkaczyk-Kłębek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Według jej relacji, grupy rozeszły się, jednak krótko później doszło do szarpaniny między jednym z młodych chłopaków a 45-latkiem. W jej trakcie ten ostatni dostał cios nożem. Jak wstępnie opisywali stróże prawa, rana była głęboka. Ostrze dotarło do nerki. Mężczyzna trafił do szpitala, jednak obrażenia były zbyt poważne. Lekarzom nie udało się uratować jego życia.

Tej samej nocy stróże prawa zatrzymali czterech młodych chłopaków. Wczoraj przed południem informowali, że jeden z nich - 22-latek przyznał się do udziału w szarpaninie i zadania ciosu.

Podejrzewamy go o pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to kara od roku do dziesięciu lat więzienia - wyjaśnia Małgorzata Tkaczyk-Kłębek.

Policjanci ustalają, jaki udział w zajściu mieli kompani 22-latka. Będą też analizować zapis z kamer. Blok, w okolicach, którego rozegrał się dramat, jest monitorowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie