Zdarzenia rozegrały się około godziny 16.30, na drodze krajowej nr 9. W tym czasie panowały złe warunki drogowe, padał deszcz, a jezdnia była śliska. Być może niedostosowanie prędkości do tych warunków, było przyczyną wypadku.
Z relacji naocznych świadków zdarzenia wynika, że jadący do strony Tarnobrzega kierowca ciągnika siodłowego mercedes z naczepą, stracił panowanie nad składem. Być może koła ciężarówki podskoczyły na nierówności jezdni. Naczepa wpadła w poślizg i ustawiwszy się w poprzek jezdni zaczęła sunąć bokiem do przodu.
- Z naprzeciwka jechała ta skoda. Właściwie jej kierowca nie miał gdzie uciekać, bo tir tarasował prawie obydwa opasy ruchu - relacjonuje jeden z kierowców, który widział zdarzenie.
Skoda fabia z impetem uderzyła w bok kolosa, samochód dosłownie wbił się w bak z paliwem ciągnika. To szczęście w nieszczęściu, bo miękki bak zamortyzował siłę uderzenia. W aucie osobowym zadziałała poduszka powietrzna.
Po uderzeniu w ciężarówkę, skoda odbiła się i wpadła do rowu. Kierujący tym samochodem mężczyzna, przewieziony został do szpitala w Sandomierzu. Przez kilka godzin na "dziewiątce" występowały utrudnienia w ruchu, samochody przepuszczane były wahadłowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?