- 32-latek po godzinie 15 odebrał dziecko ze szkoły. Skodą fabią wracali do domu. W pewnym momencie drogę zajechała im toyota corolla. 32-latek zwrócił uwagę jej kierowcy, a w trakcie rozmowy zorientował się, że ten bełkoce i czuć od niego alkohol - opowiada Damian Szwagierek, oficer prasowy skarżyskiej policji.
Toyota pojechała dalej a kierowca skody ruszył za nią. Wcześniej zaalarmował policjantów o swych podejrzeniach.
- Corolla zjechała na osiedlowy parking, jej kierowca wysiadł i chciał wejść do bloku. 32-latek, którego postawa zasługuje na pochwałę, zatrzymał kierowcę toyoty do czas przyjazdu radiowozu - relacjonuje Damian Szwagierek. Badanie wykazało, że 58-latek z corolli miał 0,8 promila alkoholu w organizmie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?