ZOBACZ TAKŻE:
Zderzenie dwóch ciężarówek i minibusa pod Piotrkowem Trybunalskim. Zmarł kierowca jednego z tirów
(Dostawca: x-news)
Mundurowi buskiej drogówki kontrolujący w zeszłym tygodniu prędkość aut przejeżdżających krajową trasą przez Broninę, zainteresowali się ciężarówką z naczepą. Zbliżając się do punktu kontroli auto jechało przepisowo, jednak oddalając się zaczęło przyspieszać.
- Badanie wykazało, że samochód jedzie z prędkością 79 kilometrów na godzinę. Dodatkowo policjanci zauważyli, że jedno z kół naczepy niebezpiecznie wystaje poza obrys wozu, tak jakby półoś miała się zaraz urwać - relacjonuje młodszy aspirant Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Mundurowi ruszyli za ciężarówką i zatrzymali ją. Okazało się, że koło naczepy nie jest uszkodzone tylko przykręcone na odwrót: wewnętrzna strona znajdowała się na zewnątrz.
- Kierowca przyznał, że nie miał sprawnego koła zapasowego do naczepy, dlatego użył koła od ciągnika, tego zaś nie dało się zamontować inaczej niż odwrotnie. Mężczyzna został ukarany mandatem za przekroczenie prędkości. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny naczepy - uzupełnia Tomasz Piwowarski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?