Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy apelują o wprowadzenie zmian na skrzyżowaniu alei Solidarności z ulicą Domaszowską w Kielcach

Agata KOWALCZYK [email protected]
Skrzyżowanie alei Solidarności z Domaszowską i Tysiąclecia Państwa Polskiego jest bardzo wąskie i samochody skręcające w lewo blokują jazdę na wprost.
Skrzyżowanie alei Solidarności z Domaszowską i Tysiąclecia Państwa Polskiego jest bardzo wąskie i samochody skręcające w lewo blokują jazdę na wprost. Łukasz Zarzycki
Na skrzyżowaniu alei Solidarności z Domaszowską i Tysiąclecia Państwa Polskiego tworzą się korki od rana do wieczora. Płynny ruch blokują auta skręcające w lewo, które uniemożliwiają jazdę na wprost.

- Jestem zmuszony często przejeżdżać przez to skrzyżowanie, bo załatwiam sprawy na ulicy Domaszowskiej. W godzinach od 7 do 18 bardzo trudno pokonać je. Na Domaszowskiej korek jest tak długi, że nie da się wjechać w nią z ulicy Wiejskiej. Na ulicy Tysiąclecia stoi się już od Radiowej. W dużej mierze powodem jest możliwość skrętu w lewo w aleję Solidarności z Domaszowskiej i Tysiąclecia.

Kierowcy, którzy chcą wykonać ten manewr blokują jazdę na wprost. Skrzyżowanie jest wąskie i nie ma miejsca na ominięcie stojanych aut, chyba ze się wjedzie na krawężnik czy trawnik. Tą trasą jeżdżą często nauki jazdy. To dodatkowe utrudnienie, ponieważ kandydaci na kierowców nie wykonują sprawnie manewrów. Długo stoją na skrzyżowaniu zanim zdecydują się na skręt. Na tym skrzyżowaniu powinna być zmieniona organizacja ruchu, polegająca na dopuszczeniu jazdy tylko na wprost, bez możliwości skrętu. W pobliżu są zawrotki, z obu stron skrzyżowania. Kto chce skręcać powinien pojechać na nie. Teraz dochodzi do sytuacji, że korzystają z nich kierowcy jadący na wprost, aby ominąć korek. Po zamknięciu dojazdu do ulicy Górnej, Rolnej czy Zbożowej od strony Świętokrzyskiej ulica Domaszowska jest bardzo obciążona, bo to jedyny dojazd do Uniwersytetu Jana Kochanowskiego i wielu firm - mówi Czytelnik.

- Rozważaliśmy takie rozwiązanie i nie mówimy mu nie, ale na razie nie wprowadzimy go. Do nas nie wpłynęły skargi na obowiązującą organizację. Z naszych obserwacji wynika, że kierowcy radzą sobie na tym skrzyżowaniu, nie ma wypadków a nawet stłuczek. Z lewoskrętów korzysta mnóstwo kierowców. Obawiamy się, że po wprowadzeniu zakazu tego manewru pojawi się zarzut, że popsuliśmy rozwiązanie, które funkcjonowało nienajgorzej. Jeśli pojawi się więcej głosów za zmianą to ponownie rozważymy jej wprowadzenie - informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.

Problem zostanie gruntownie rozwiązany po przebudowie tego skrzyżowania i ulicy Domaszowskiej, ale może to być dopiero za 7-8 lat. Miasto zamierza ubiegać się o unijne pieniądze na tę inwestycję z programów, które będą obowiązywać w latach 2013-2020.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie