Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy będa sprzedawać bilety, jeśli zawiedzie automat

Elżbieta ZEMSTA [email protected]
Kierowca będzie musiał sprzedawać bilety, w razie awarii automatu w autobusie miejskim w Kielcach.
Kierowca będzie musiał sprzedawać bilety, w razie awarii automatu w autobusie miejskim w Kielcach. Archiwum
Zarząd Transportu Miejskiego chce karami pieniężnymi zmusić kierowców do sprzedaży biletów, jeśli zawiedzie automat.

Od 24 kwietnia we wszystkich autobusach miejskich mają już być zamontowane automaty do sprzedaży biletów. W przypadku, gdy automat będzie uszkodzony kierowca ma obowiązek sprzedać bilet. A co gdy nie będzie miał na to ochoty?

80 sztuk automatów już jest zakupionych, w nocy w sobotę ma rozpocząć się ich montaż w autobusach miejskich. Firma, która się tym zajmuje ma czas z zainstalowaniem urządzeń do 24 kwietnia. Po tej dacie we wszystkich 160 pojazdach kieleckiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji będą jeździły automaty, z których będą korzystać pasażerowie.

Informowaliśmy wcześniej o tym, że Zarząd Transportu Miejskiego w Kielcach planuje także zmienić uchwałę Rady Miejskiej w sprawie obowiązku sprzedaży biletów przez kierowców.

Do tej pory zgodnie z uchwałą kierowcy MPK muszą sprzedawać bilety pomiędzy godziną 18 a siódmą rano, a w weekend i w święta przez cały dzień. Po wprowadzeniu automatów pracownicy ZTM chcieli, aby bilety sprzedawany były przez kierowców przez cały dzień, a teraz zamysł się zmienił i ZTM przygotowuje uchwałę, w której chce nakłonić kierowców do sprzedaży biletów tylko wtedy, gdy nastąpi awaria automatu.
- Generalnie nie powinny nastąpić sytuacje, w których automat się zepsuję, bo są one raczej mało awaryjne. Nie mniej jednak chcemy się zabezpieczyć na ewentualne awarie tak, aby i pasażerowie byli pewni, że po wejściu do autobusu bilet zakupią - mówi Barbara Damian, z Zarządu Transportu miejskiego w Kielcach.

Nie jest jednak żadną tajemnicą, że kierowcy przy obowiązującej nadal uchwale, która nakazuje im sprzedaż biletów od 18 do 7 rano, średnio lub prawie wcale nie wywiązują się z obowiązku. Co zatem w przypadku, gdy pasażer wsiądzie do autobusu, automat będzie zepsuty, kierowca stwierdzi, że biletu nie posiada, a kontroler zacznie wypisywać mandat?

- Zakładamy takie opcje i mamy już gotowe wyjście - mówi Zbigniew Michnicki, kierownik działu pasażerskiego Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach. - Jedynym wyjściem jest to, aby pasażer i kontroler wspólnie poszli do kierowcy i zapytali go, czy faktycznie nie ma biletów. Jeżeli się okaże, że kierowca ich nie posiadał, to wówczas kontroler musi na mandacie, który będzie musiał wypisać pasażerowi, napisał adnotację na bilecie, że kierowca nie miał biletów. Wówczas pasażer może napisać odwołanie od mandatu a my przekażemy je do MPK. Ustaliliśmy już nawet, że kara dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach za to, że nie sprzedaje biletów będzie wynosiła 150 złotych. Myślimy, że najlepszym wyjście byłoby, aby firma obciążała kierowcę tymi karami, wtedy być może udałoby nam się zmusić ich, aby wozili ze sobą niewielką ilość biletów - tłumaczy Michnicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie