Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilka tysięcy osób na Dniu Otwartej Furty w sandomierskim Seminarium (zdjęcia)

(GOP)
 Na Dniu Otwartej Furty były prawdziwe tłumy.
Na Dniu Otwartej Furty były prawdziwe tłumy. Małgorzata Płaza
Co najmniej cztery tysiące osób odwiedziło Wyższe Seminarium Duchowne w Sandomierzu, w Dniu Otwartej Furty.

[galeria_glowna]

To wyjątkowa okazja, żeby zajrzeć za seminaryjne mury i zobaczyć, jak żyją i jak się uczą przyszli księża. Ale to także okazja do wspólnej zabawy. Klerycy przygotowali dla swoich gości mnóstwo atrakcji.

Tak tłoczno i gwarno w Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu jest tylko raz w roku. Ruch przy seminaryjnej furcie panował od samego rana. Autokary i mikrobusy przywoziły przyjaciół uczelni, małych i dorosłych, z całej diecezji. Przychodzili również sandomierzanie i turyści.

Po modlitwie wielki piknik z niespodziankami

Wspólne spotkanie rozpoczęła msza święta na dolnym wirydarzu, której przewodniczył ksiądz Jan Biedroń, rektor WSD. Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, witając przybyłych, podkreślił, że seminarium to miejsce niezwykłe - to tutaj Chrystus pomaga odpowiedzieć na pytanie o życiową drogę.

Po modlitwie rozpoczął się wielki piknik z atrakcjami. Każdy mógł spróbować seminaryjnej kuchni - bigosu i kiełbasek z grilla, przygotowywanych przez samych kleryków. W budynku działała kawiarnia.

Oblężenie przeżywała loteria fantowa. Każdy los wygrywał. W seminaryjnych ogrodach można było pojeździć na kucykach. Długa kolejka ustawiała się do strzelnicy, zorganizowanej przez Strzelców. Na boisku ministranci rozgrywali mecze piłkarskie i rywalizowali w różnych dyscyplinach sprawnościowych.

Każdy mógł zwiedzić gmach seminarium, zajrzeć do sal wykładowych i kleryckich pokoi. W jednej z auli zorganizowano wystawę misyjną z eksponatami przekazanymi przez księży misjonarzy z diecezji sandomierskiej. Była również wystawa naczyń liturgicznych. Zwiedzający byli zachęcani do odwiedzenia oratorium Sługi Bożego Wincentego Granata.

Jak co roku, Dniu Otwartej Furty towarzyszyły koncerty. Najpierw wystąpił zespół "4 Kroki", a następnie Viola Brzezińska. Zabawy muzyczne prowadzili wodzireje.

Na zakończenie w kościele seminaryjnym pod wezwaniem św. Michała Archanioła odbyło się nabożeństwo majowe.

Dzień wdzięczności i oczekiwań na powołania

- Pragniemy, aby Dzień Otwartej Furty był darem wdzięczności za pomoc, zarówno modlitewną, jak i materialną na rzecz wspólnoty seminaryjnej, jaką otrzymujemy od wielu przyjaciół. Chcemy również, by był dniem powołaniowym, kiedy to wielu młodych będzie miało okazję zajrzeć za mury seminaryjne i zobaczyć, jak wygląda tu codzienne życie, studia, formacja. Dla młodych ludzi może być to dzień, który zainspiruje ich do wewnętrznych przemyśleń, co może zaowocować kapłańskim lub zakonnym powołaniem. To jest także piękny wymiar apostołowania - podkreślał ksiądz Jan Biedroń.

Ksiądz rektor przyznał, że liczba powołań spada. W porównaniu z najlepszymi latami jest ich mniej o jedną trzecią. Dodał jednak, że w dobie niżu demograficznego 15 osób na pierwszym roku seminarium to zadowalająca liczba. Przez cały rok w diecezji prowadzone są różnorodne działania na rzecz nowych powołań.

Diakon Marcin Świeboda potwierdził, że takie dni, jak Otwarta Furta, pomagają odczytać głos kapłańskiego powołania.

- Przed wstąpieniem do seminarium, przyjeżdżałem tu z księżmi, uczestniczyłem w tym wydarzeniu. Bezpośrednie rozmowy, przykład innych, na pewno pomagają w podjęciu decyzji - powiedział diakon.

Zapytany o to, czy łatwo jest przyzwyczaić się do rygorów, jakie narzuca pobyt w seminarium, przyszły kapłan odpowiedział: - Każdy regulamin stworzony jest po to, żeby ustawiać nas w jakiś ryzach, abyśmy się nie wywrócili. Po to stawiane są znaki na drogach, by nam pomagały. Regulamin, jeśli go zaakceptujemy, jest pomocny, nie przeszkadza.

Grzegorz Słodkowski, kleryk IV roku wspominał, że gdy po raz pierwszy przyjechał do seminarium, był jeszcze na etapie poszukiwania drogi życiowej. Wizyta pomogła mu dokonać wyboru.

Kleryk zaznaczył, że pobyt w WSD to nie tylko modlitwa i formacja, to także możliwość rozwijania pasji i wszechstronnego rozwoju.

- Każdy może rozwijać tu swoje zainteresowania. Działają grupy artystyczne, sportowe, zespoły muzyczne - powiedział student WSD.

- Przygotowanie Dnia Otwartej Furty to wielki wysiłek ze strony alumnów, ale i wielka radość. To także radość dzielenia się wiarą - podkreślił ksiądz rektor.

W sandomierskim seminarium jest obecnie 62 studentów, od pierwszego do piątego roku. 14 diakonów przygotowuje się do kapłaństwa w parafiach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie