Są to jedne z największych istniejących w Polsce elektrowni wiatrowych.
Na własne oczy
Wyjazd został zorganizowany przez władze samorządowe w efekcie napięć społecznych jakie pojawiają się w gminie w związku z planowaną budową farm wiatrowych. Władze gminy Sędziszów chciały, by mieszkańcy na własne oczy przekonali się, jak żyje się w sąsiedztwie farm wiatrowych. Podobny wyjazd zorganizowany został już wcześniej do Margonina, gdzie istnieje jedna z największych w Polsce farm wiatrowych.
Pojechali zagorzali przeciwnicy
W środowym wyjeździe wzięła udział liczna grupa mieszkańców gminy Sędziszów, wśród nich również zagorzali przeciwnicy elektrowni wiatrowych, między innymi Jarosław Chmielarski, pełnomocnik grupy inicjatywnej, która chciała doprowadzić do referendum w gminie Sędziszów dotyczącego budowy elektrowni wiatrowych.
Do Krobia pojechał również Grzegorz Kuśmierz, radny Rady Miejskiej w Jędrzejowie, który włącza się do akcji przeciwko wiatrakom niemal w całym powiecie jędrzejowskim.
Zwiedzili farmę...
Uczestnicy wyjazdu zwiedzili farmę wiatrową, spotkali się również z przedstawicielami miejscowych władz, radnymi, sołtysami oraz mieszkańcami miejscowości sąsiadujących z wiatrakami.
- Byliśmy w pobliżu wiatraków. Z odległości około 300 metrów prawie w ogóle ich nie słychać. Na spotkaniu wypowiadał się między innymi sołtys jednej z miejscowości, który stwierdził, że jego wsi elektrownie wiatrowe zupełnie nie przeszkadzają. Zabrał głos również mężczyzna, który stwierdził, że słyszy elektrownie nocą. Dla gminy Krobia wiatraki przynoszą ogromne zyski, około 1 milion 700 tysięcy złotych rocznie. Ponadto firma sponsoruje różnego rodzaju przedsięwzięcia - relacjonuje przebieg wyjazdu jeden z uczestników.
- Wśród uczestników wyjazdu są ludzie, którzy już są pozytywnie nastawieni do elektrowni wiatrowych, ale są i ludzie, którzy nadal są zagorzałymi przeciwnikami - dodaje.
Większości nie przeszkadzają
- Uważam, że wyjazd ten był potrzebny. Zdecydowana większość ludzi, z którymi rozmawialiśmy są zwolennikami elektrowni wiatrowych. Nie przeszkadzają one mieszkańcom, a wręcz przeciwnie czerpią oni z nich korzyści. Myślę, że wielu osobom, które wzięły udział w tym wyjeździe oczy się otworzyły, ale są i tacy, do których nie przemawiają żadne argumenty - mówi Wacław Szarek, burmistrz Sędziszowa.
Plany w gminie Sędziszów
W gminie Sędziszów studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego przewiduje obecnie możliwość budowy wiatraków w obszarach: Pawłowice - Łowinia - Sosnowiec - Wojciechowice, Zielonki - Grązów - Piołunka, jak również Klimontów - Klimontówek - Gniewięcin - Piła. Dla dwóch pierwszych obszarów zostały opracowane i uchwalone prawomocne miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego dopuszczające budowę 14 sztuk wiatraków.
Dla obszaru Gniewięcin - Klimontów - Piła - Klimontówek wystąpiono z wnioskiem o zmianę Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego umożliwiającą lokalizację 9 sztuk turbin wiatrowych o mocy do 3,5 megawatów przy odległościach turbin od granicy zabudowy od 800 do 1195 metrów. Po wysłuchaniu uwag mieszkańców Gniewięcina potencjalny inwestor zmienił wniosek ograniczając liczbę wiatraków do siedmiu sztuk.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu JĘDRZEJOWSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?