21 września przypadła akurat trzecia rocznica śmierci Karola. Najpierw odprawiona została msza święta w parafii Świętego Wojciecha w Kielcach. Przewodniczył jej ksiądz Krzysztof Banasik, kapelan Korony Kielce i duszpasterz kieleckich sportowców, a razem z nim odprawił ją ksiądz infułat Stanisław Malinowski.
Za Karola modlili się rodzice - Teresa i Zbigniew Piróg, jego młodszy brat Bartosz, rodzina, spora grupa przyjaciół, kibiców Korony, prezes tego klubu Tomasz Chojnowski i dyrektor Jarosław Niebudek. We mszy uczestniczyło ponad dwieście osób, a większość z nich udała się później na cmentarz w Cedzynie, gdzie jest pochowany Karol. Tam członkowie stowarzyszenia kibiców odpalili trzy symboliczne race, zapalili też znicze.
-Chwila jest dla nas szczególna. Mówi się, że czas leczy rany, ale nie dla wszystkich. W sercu pozostaje to, co się wydarzyło. Jesteśmy tu. żeby uczcić pamięć o Karolu - mówił Paweł Dudek, prezes Stowarzyszenia Kibiców Korony Kielce "Złocisto - Krwiści".
-Budujące jest to, że tyle osób przyszło, żeby uczcić pamięć Karola, żeby się za Niego pomodlić. Dziękuję za tę piękną postawę - mówił ksiądz Krzysztof Banasik.
-Ja dziękuję wszystkim, którzy pamiętają o Karolu i przyszli się za Niego pomodlić. Mówi się, że czas leczy rany. Ale nie do końca... Na początku był szok, a teraz dopiero widzę, jak strasznie nam Go brakuje. Jest wielka pustka, której nic nie wypełni - łamiącym się głosem mówiła Terasa Piróg, mama Karola "Małpy" Piróga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?