Kilku pracowników z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Opatowie na policji. Złożyli pismo o sytuacjach, które uznali za znęcanie się

Kilku pracowników Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Opatowie w piątek złożyło na Komendzie Powiatowej Policji pismo z informacjami o sytuacjach, które uznali za znęcanie się nad nimi. Wedle naszych nieoficjalnych wiadomości, zdarzenia i opisane traktowanie uznali za upokarzanie, ośmieszanie i dręczenie. Jak się dowiedzieliśmy, między innymi miało dochodzić do zamykania łazienki, czy kuchni, by konkretne osoby nie mogły z nich korzystać. Jedna z pracownic miała mieć utrudniane wykonywanie obowiązków, miał zostać jej zabrany komputer. Ostatecznie otrzymała wypowiedzenie i miała zostać zmuszona, by w okresie wypowiedzenia złożyć wniosek o urlop. Czterej pracownicy zajmujący się porządkiem i utrzymaniem czystości mieli zostać zmuszeni do ćwiczeń, gdyż przełożeni mieli uznać, że nie potrafią się właściwie schylać. Miało dojść także do wlewania substancji śmierdzących do samochodów pracowników, czego celowo miały nie uchwycić kamery.

Młodszy aspirant Katarzyna Czesna – Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie, potwierdziła, że w piątek zostało złożone pismo informujące o sytuacjach, do jakich dochodzić miało w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii w Opatowie. Będą prowadzone dalsze czynności, które ustalą, co jest przestępstwem.

Świętokrzyski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Bogdan Konopka zapowiada dokładne zbadanie sprawy wraz z biurem prawnym. Zostanie powołana komisja antymobbingowa, wszystkie strony będą przesłuchane. - Do tej pory nie otrzymywałem żadnych zgłoszeń na ten temat. Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Opatowie działał bez zarzutu, zawsze był dobrze oceniany przez nasze kontrole. Funkcjonował wręcz wzorcowo - zaznacza doktor Bogdan Konopka.