Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kim jest najpiękniejsza Polka i jaka była jej droga do korony?

Dorota KLUSEK, [email protected]
Miss Polonia 2011 - Marcelina Zawadzka
Miss Polonia 2011 - Marcelina Zawadzka Dawid Łukasik
- Jestem w szoku, jeszcze do mnie nie dociera, że wygrałam właśnie ja - przyznała zaraz po zakończonym finale, Miss Polonia 2011, Marcelina Zawadzka.

[galeria_glowna]

Miss Polonia 2011 chwilę po koronacji.
Miss Polonia 2011 chwilę po koronacji. Dawid Łukasik

Miss Polonia 2011 chwilę po koronacji.
(fot. Dawid Łukasik)

Marcelina Zawadzka
Miss Polonia 2011. Wymiary: 92-64-91, a wzrost 180 centymetrów. Ma 21 lata. Pochodzi z Malborka. Od trzech lat mieszka w Warszawie, gdzie zaocznie studiuje kosmetologię. Jest już na studiach magisterskich. Od kilku lat pracuje jako modelka. Uwielbia pływać, lubi sporty wodne, chętnie słucha dobrej muzyki. Właśnie zaczęła naukę języka hiszpańskiego. Ma dwie starsze siostry: Agnieszkę (32 lata) i Karolinę (30 lat). Od prawie dwóch lat jej serce jest zajęte. Spotyka się z Jakubem Przygońskim - motocyklistą rajdowym.

- Wyobrażałam sobie, że cały ten finał, to próba generalna. Nie docierało do mnie, że to już koniec, że ważą się nasze losy. Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali - podkreśla.
Jeszcze w czasie trwania konkursu Marcelina musiała się zmierzyć z faktem, że wiele osób uważa ją za bliźniaczkę ustępującej miss, Rozalii Mancewicz.

SIOSTRA BLIŹNIACZKA MISS

- Jesteśmy podobne - przyznaje. - Ale z tego co wiem, przynajmniej tata o niczym takim nie mówił, nie jesteśmy rodziną - śmieje się. - Ja pochodzę z Pomorza, Rozalka spod Białegostoku. Spotkałam wiele opinii dotyczących naszego wyglądu. Z Rozalką znałam się już wcześniej, przed konkursem.
Poznałyśmy się, kiedy pracowałyśmy podczas wspólnej sesji fotograficznej. Wtedy odkryłyśmy, że jesteśmy bardzo do siebie podobne. Po zdjęciach spojrzałam na wyświetlacz aparatu i nie do końca byłam pewna czy to ja, czy ona. Dobrze się znamy, kolegujemy, nie ma między nami rywalizacji, wręcz przyjaźnimy się. Piękno to nie tylko wygląd zewnętrzny, ale również charakter, wrażliwość, inne cechy świadczące o wnętrzu człowieka. Tu każdy jest indywidualnością. Ale dziękuję wszystkim, którzy mnie porównywali do Rozalki, ponieważ to piękna kobieta. Mnie się podoba!

Każdy kij ma jednak dwa końce. Podobieństwo do Miss Polonia nie zawsze może wróżyć sukces.
- Nie ukrywam, że z tego powodu miałam pewne obawy startując w konkursie Miss Polonia. Bałam się, że w tym roku Polacy będę chcieli odmiany, że po roku panowania blondynki wybiorą brunetkę - zdradza.

PO PIERWSZE: WYSPAĆ SIĘ

Nie tylko ta myśl powstrzymywała ją od pójścia na eliminacje regionalne. - Namawiali mnie znajomi, ale je nie byłam przekonana czy brać udział. Nie lubię konkurencji, nie lubię rywalizacji międzyludzkiej. W takich sytuacjach czuję się niepewnie. Dlatego konkurs, to wszystko co z nim związane, starałam się brać z humorem. Wiedziałam, że jakimś stopniu jestem faworytką, ale nie spodziewałam się, że wygram. To zależało od wyboru innych. Dlatego zakładałam oczywiście też porażkę. Formuła wyborów miss z zasady ma wpisaną możliwość porażki. Ktoś, kto nie dopuszcza do siebie możliwości przegranej, nie powinien brać udziału w żadnych konkursach czy zawodach - podkreśla Marcelina.

Zwycięstwo bardzo ją ucieszyło, ale nie mogła się w nim w pełni cieszyć. - Przepraszam za moją szczerość, ale w pierwszej kolejności chciałabym odpocząć. Mamy za sobą długie, prawie dwutygodniowe przygotowania, codzienne ćwiczenia. W pierwszej kolejności chciałabym się więc wyspać - zdradziła po koncercie finałowym.

CENNA POMOC

Przyznaje, że w drodze do korony pomogła jej choreograf, kielczanka Renata Lipska-Sołtyk. - To wspaniała osoba. Kiedy była potrzeba potrafiła nas przycisnąć, ale jest kochana. Dzięki niej zostałam miss. Wcześniej chodziłam bardzo dynamicznie, ona nauczyła mnie "płynąć", poruszać się z gracją - zauważa.

W Kielcach nigdy nie była. Jej ulubionym zakątkiem Polski jest jej rodzinne Pomorze. - Najciekawsze miejsca: Grunwald i mój ukochany zamek w Malborku - śmieje się. - Trudna była dla mnie decyzja o opuszczeniu Malborka. Do tej pory tęsknię za tym miejscem, za ludźmi, z którymi spędziłam tyle czasu.
Ale teraz moim miastem jest też Warszawa. Od trzech lat mieszkam w stolicy. Studiuje tu kosmetologię. Jestem już na studiach magisterskich.

Marcelina nie będzie więc musiała, tak jak jej poprzedniczka przeprowadzać się do Warszawy na czas swojego panowania, ale tak jak Rozalia będzie musiała stawić czoła nowym wyzwaniom, w tym temu najważniejszemu: konkursowi Miss Universe.

NOWE OBOWIĄZKI

- Dopiero dowiem się, jakie czekają na mnie obowiązki. Ale już dziś obiecuje, że będę starała się je jak najlepiej wypełnić i godnie reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej - podkreśla.
Uroda Marceliny zachwyca wiele osób. Dla męskiej części czytelników mamy jednak złą wiadomość: jej serce jest już zajęte. - Nie wiem, czy mogę o tym mówić, ale od prawie dwóch lat mam chłopaka - zdradziła. Spotyka się z motocyklistą rajdowym, Jakubem Przygońskim.

Najpiękniejsze kobiety 2011 roku. Od lewej: Anna Krupa – I Wicemiss Polonia, Marcelina Zawadzka – Miss Polonia, Marcela Chmielowska – II Wicemiss Po
Najpiękniejsze kobiety 2011 roku. Od lewej: Anna Krupa – I Wicemiss Polonia, Marcelina Zawadzka – Miss Polonia, Marcela Chmielowska – II Wicemiss Polonia. Dawid Łukasik

Najpiękniejsze kobiety 2011 roku. Od lewej: Anna Krupa - I Wicemiss Polonia, Marcelina Zawadzka - Miss Polonia, Marcela Chmielowska - II Wicemiss Polonia.
(fot. Dawid Łukasik)

Marcelina odebrała koronę z rąk Miss Polonia 2010 - Rozalii Mancewicz. Wiele osób jeszcze w czasie konkursu zwróciło uwagę na podobieństwo obu pań. -
Marcelina odebrała koronę z rąk Miss Polonia 2010 - Rozalii Mancewicz. Wiele osób jeszcze w czasie konkursu zwróciło uwagę na podobieństwo obu pań. - Jesteśmy podobne. Ale z tego co wiem, przynajmniej tata o niczym takim nie mówił, nie jesteśmy rodziną – śmieje się. Dawid Łukasik

Marcelina odebrała koronę z rąk Miss Polonia 2010 - Rozalii Mancewicz. Wiele osób jeszcze w czasie konkursu zwróciło uwagę na podobieństwo obu pań. - Jesteśmy podobne. Ale z tego co wiem, przynajmniej tata o niczym takim nie mówił, nie jesteśmy rodziną - śmieje się.
(fot. Dawid Łukasik )

Rozalia Mancewicz i Marcelina Zawadzka
Rozalia Mancewicz i Marcelina Zawadzka Dawid Łukasik

Rozalia Mancewicz i Marcelina Zawadzka
(fot. Dawid Łukasik )

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie