Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klasa A finiszuje - w niedzielę mecz na szczycie w Kunowie

Waldemar FRAŃCZAK
Piotr Mazepa skutecznie wykonując rzut karny w 87. minucie zapewnił Świtowi Ćmielów zwycięstwo nad Wisłą Nowy Korczyn.
Piotr Mazepa skutecznie wykonując rzut karny w 87. minucie zapewnił Świtowi Ćmielów zwycięstwo nad Wisłą Nowy Korczyn. Zdjęcie: Rafał Soboń
Piłkarze KSZO 1929 II nie dali rady pokonać lidera w Wiślicy. Czy w najbliższą niedzielę sztuka ta uda się w Kunowie Stali?

Ważne

Ważne

Mecze Koprzywianka Koprzywnica - Świt Ćmielów, KSZO 1929 II Ostrowiec - Zryw Zbigniewice i Stal Kunów - Gród Wiślica w niedzielę, 11 listopada o godzinie 13. Wyniki meczów bezpośrednio po ich zakończeniu na WWW.ECHODNIA.EU/PILKA

W II grupie klasy A pozostały do rozegrania 13. i przełożona na 18 listopada 11. kolejka spotkań. W końcówce rozgrywek nie brakuje ciekawych pojedynków. Z liderem z Wiślicy przed tygodniem spotkały się rezerwy KSZO, a w niedziele zmierzy się z nim kunowska Stal

Nie było miłej dla nas niespodzianki w Wiślicy. Miejscowy Gród pewnie 3:0 pokonał KSZO 1929 II. - Wynik jest za wysoki, jak na przebieg meczu- uważa Tomasz Marynowski, trener rezerw KSZO 1929.- Prowadziliśmy grę, mieliśmy przewagę optyczną, ale grający z kontry gospodarze zdołali w niespełna pół godziny strzelić dwa gole- w 14. i 28. minucie.

Po stracie drugiej bramki przed zespołem Tomasza Marynowskiego pojawiła się szansa zdobycia kontaktowego gola. Za zagranie piłki ręką zawodnik gospodarzy ujrzał czerwoną kartkę, a zespół lidera ukarany został rzutem karnym. Niestety, Radosław Ćwik nie wykorzystał "jedenastki" w 29. minucie meczu. - Grając w przewadze jednego zawodnika dążyliśmy w drugiej połowie do zdobycia goli. Lider bronił się na tyle skutecznie, że nie tylko nam nie pozwolił strzelić gola, ale w 78. minucie ustalił rezultat meczu na 3:0.

Po tym meczu czwarty w tabeli KSZO 1929 II traci do lidera już 9 punktów. W najbliższą niedzielę podejmie na boisku przy ulicy Kolejowej w Ostrowcu Zryw. Zespół ze Zbigniewic ma tylko 3 punkty mniej od ostrowczan i jest "na fali"- z czterech ostatnich meczów wygrał 3 i jeden zremisował. - Nie będę w tym meczu miał do dyspozycji dwóch skrajnych obrońców- kontuzjowanego kapitana zespołu Sebastiana Chadały i pauzującego za żółte kartki Karola Szafirowskiego- mówi Tomasz Marynowski.- Zmusi mnie to do poszukania nowych rozwiązań w obronie.

Również nie po myśli trenera Stali Kunów ułożyła się 12. kolejka. W sobotę punktów liderowi nie odebrali gracze KSZO 1929 II, a na dodatek podopieczni Jarosława Jałochy zremisowali dzień później w Rytwianach z Basztą 1:1. Wynik meczu został ustalony do przerwy. W 7. minucie prowadzenie gościom dał Mateusz Koterbski, a gospodarze wyrównali w 36. minucie z rzutu karnego. - Naszym mankamentem od kilku spotkań jest skuteczność- mówi Jarosław Jałocha.- Nie potrafimy zdobywać goli, nawet z kilku metrów.

To już piąty remis Stali, a trzeci z rzędu, w tej rundzie. Zespół, który nie przegrał żadnego spotkania traci do lidera- najbliższego przeciwnika- 5 punktów. - Naszym celem przed tą rundą było zdobycie jak największej liczby punktów- dodaje trener Stali. - Już teraz mamy ich więcej o 5 niż w analogicznym okresie poprzedniego sezonu, a przed nami jeszcze dwa mecze. Kolejnych punktów będziemy szukać również w meczu z Grodem, który nas czeka w niedzielę. Mecze z liderem zawsze powodują dodatkową mobilizację, my też będziemy walczyć.

Stal ze wszystkich czołowych zespołów II grupy klasy A straciła najmniej goli- tylko 5. Dobrą defensywą dysponuje także zespół z Wiślicy, który pozwolił sobie strzelić 9 bramek. Z tym, że na korzyść gości przemawia 36 strzelonych goli, podczas gdy kunowianie tylko 18 razy pokonywali bramkarzy rywali. - Musimy dograć do końca rundy, licząc na przebudzenie naszych graczy w ofensywie- uważa trener Stali.- W przerwie zimowej zastanowimy się z działaczami, co zmienić w zespole.

Powody do zadowolenia, z trójki naszych szkoleniowców, ma tylko Łukasz Łasicki. Świt Ćmielów przerwał nie najlepszą serię meczów i pokonał na własnym boisku Wisłę Nowy Korczyn. - Wisła broniła się skutecznie całym zespołem przez 60 minut, a my nie potrafiliśmy pokonać jej bramkarza, mając kilka doskonałych sytuacji strzeleckich- mówi trener Świtu.

Mało tego, to goście w 45. minucie objęli prowadzenie. Na szczęście w 60. minucie Karol Polit, który kwadrans wcześniej pojawił się na boisku, doprowadził do remisu, a w 87. minucie Piotr Mazepa zapewnił gospodarzom wygraną, wykorzystując rzut karny.- Rafał Relikowski był ewidentnie faulowany i słusznie należała się nam "jedenastka". Piotrek wytrzymał próbę nerwów i pokonał bramkarza gości.

Zwycięstwo, nie tylko pozwoliło ćmielowianom dołączyć do czołówki drużyn w tabeli, ale także poprawiło nastroje w zespole. Napawa to optymizmem trenera przed czekającym ćmielowian pojedynku z Koprzywianką.- Czeka nas ciężkie spotkanie na boisku w Koprzywnicy, ale postaramy się przywieźć 3 punkty do Ćmielowa- dodaje Łukasz Łasicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie