Klasa A, grupa 1. Studenci mają apetyt na awans

Politechnika Świętokrzyska Kielce, która zajmuje pierwsze miejsce w tabeli jest jednym z głównych kandydatów do awansu do klasy okręgowej. Kielecki zespół grał w niej przed dwoma laty. Po spadku, w poprzednim sezonie do końca walczył o utrzymanie w lidze. Politechnika zajęła wtedy dwunaste miejsce z dorobkiem 34 punktów (9 zwycięstw, 7 remisów, 14 porażek). W tym sezonie zespół spisuje się zdecydowanie lepiej w rundzie jesiennej zdobył 37 punktów, wygrywając 11 meczów, remisując 4. To jedyny zespół w lidze, który nie doznał porażki. Drużyna w większości oparta jest na studentach Politechniki Świętokrzyskiej.

Bucovia walczy o okręgówkę

Zespołem, który może zagrozić kieleckiej drużynie w walce o awans wydaje się być wicelider Bucovia Bukowa, który ma 35 punktów. Zespół z Bukowej jesienią prezentował się bardzo dobrze. Wygrał 11 meczów oraz zanotował 2 remisy i 2 porażki. W drużynie występuje kilku doświadczonych graczy, jak Łukasz Piwowarczyk, czy grający trener Michał Jamrozik, którzy są wspierani, przez młodych i utalentowanych graczy, jak Paweł Bąk.

Beniaminek zaskoczeniem

Nida Oksa, która jest beniaminkiem ligi nieźle namieszała w tegorocznych rozgrywkach. Zespół z dorobkiem 28 punktów zajmuje trzecie miejsce i jest jednym z tych, które mogą się włączyć do walki o dwie pierwsze lokaty. Grającym trenerem drużyny jest Andrzej Kusaj, który okazał się najskuteczniejszym graczem rundy jesiennej w klasie A. Był on jednym z najlepszych strzelców w poprzednim sezonie klasy B.

Faworyci rozczarowują

Przed rozpoczęciem rozgrywek w gronie zespołów, które będą walczyć o awans wymieniane były Orlęta Kielce, Astra Piekoszów, Victoria Mniów, Sokół Rykoszyn oraz Zryw Skroniów. Najgorzej z tego grona spisują się ekipy ze Skroniowa i Mniowa, które zajmują kolejno dziesiąte i jedenaste miejsce w tabeli. Sokół, Orlęta i Astra wciąż mają teoretyczną szansę na walkę o miejsce w pierwszej dwójce, które mogą dać awans, choć ich strata do pierwszych dwóch zespołów jest duża. Z tego najrówniej grającą ekipą wydaje się ta z Kielc. Ciężko ocenić, czy będzie ona w stanie odrobić stratę do czołówki.

Zieleń grała poniżej oczekiwań

Największym przegranym pierwszej rundy jest Zieleń Żelisławice-Secemin, która w poprzednim sezonie występowała w klasie okręgowej. Po spadku zespół bardzo długo szukał drogi na właściwe tory. Zieleń pierwsze zwycięstwo odniosła dopiero w 13. kolejce, pokonując Tęczę Gowarczów 5:2. Pod koniec rundy z prowadzenia drużyny zrezygnował Dariusz Belka. Jego miejsce zajął Karol Józefowski, który wywalczył z drużyną z Żelisławic awans do okręgówki. Ten ruch w obecnej sytuacji Zieleni wydaje się być najlepszy.

Zespołami, z którymi Zieleń będzie walczyć o utrzymanie są Partyzant Wodzisław, Tęcza Gowarczów, Piast Chęciny i Radiator$ Stąporków. Partyzant trzeci sezon z rzędu jest drużyną, która plasuje się w dole tabeli. Tęcza i Radiator$ to beniaminkowie. Dziwi postawa drużyny z Gowarczowa, która po roku powróciła do gry w klasie A. Najwidoczniej nie wyciągnęła ona właściwych wniosków, aby tym razem prezentować się lepiej w tych rozgrywkach.

Najlepsi strzelcy: 20 - Andrzej Kusaj (Nida O.), 15 - Jakub Tekiel (Politechnika), 14 - Patryk Kośmider (Piaskowianka), Sebastian Wijas (Zryw), 12 - Marcin Snoch (Sokół), 11 - Kamil Wijas (Łopuszno), 10 - Łukasz Skuza (Nida S.), Szymon Dudek (Sokół).

Oceniają rundę

Artur Obarzanek, trener AZS Politechnika **Świętokrzyska Kielce: **
- Była to dla nas bardzo dobra runda. Dla mnie największym zaskoczeniem rundy jesiennej jest beniaminek z Oksy, który pokazał się z dobrej strony. Więcej spodziewałem się po Orlętach. O tym, kto awansuje w dużej mierze zadecyduje przerwa zimowa, w której obędą się przygotowania oraz okienko transferowe. Naszym celem jest awans. Będziemy chcieli zagrać przynajmniej na takim poziomie, jak jesienią.

Andrzej Kusaj, grający trener Nidy Oksa:
- Nikt nie spodziewał się, że będziemy zajmować tak wysokie miejsce. Pokazaliśmy, że nie jesteśmy chłopcami do bicia i wszystkie zespoły muszą się z nami liczyć. Jestem zadowolony z gry mojego zespołu. Szczerze mówiąc nikt z nas nie spodziewał się, że będziemy prezentować się aż tak dobrze, zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Od początku naszym celem było utrzymanie. Jesteśmy tego bliscy. Zobaczymy, co przyniesie runda wiosenna.