MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klasa okręgowa. Jesień dla Rudek (WIDEO, zdjęcia)

Mirosław ROLAK, [email protected], Dorota KUŁAGA, [email protected], Kamil MARKIEWICZ
Norbert Kaczmarski (z prawej) zdobył zwycięską bramkę dla Astry Piekoszów w meczu z Samsonem Samsonów.
Norbert Kaczmarski (z prawej) zdobył zwycięską bramkę dla Astry Piekoszów w meczu z Samsonem Samsonów. fot. Kamil Markiewicz
Remisowy szczyt w Nowinach. Nerwowa Stal. Pożegnania w Astrze Piekoszów

[galeria_glowna]

W sobotę po 15 latach gry w Astrze oraz pełnieniu w tym czasie funkcji prezesa i trenera z klubem z Piekoszowa pożegnał się Marcin Zychalski (z lewej),
W sobotę po 15 latach gry w Astrze oraz pełnieniu w tym czasie funkcji prezesa i trenera z klubem z Piekoszowa pożegnał się Marcin Zychalski (z lewej), a także wieloletni wiceprezes i kierownik drużyny Bogdan Wzorek. fot. Kamil Markiewicz

W sobotę po 15 latach gry w Astrze oraz pełnieniu w tym czasie funkcji prezesa i trenera z klubem z Piekoszowa pożegnał się Marcin Zychalski (z lewej), a także wieloletni wiceprezes i kierownik drużyny Bogdan Wzorek.
(fot. fot. Kamil Markiewicz)

GKS Rudki został mistrzem jesieni, remisując w ostatniej kolejce w meczu "na szczycie" z GKS w Nowinach. Za dyskusje z sędzią dwaj gracze Stali Kunów dostali czerwone kartki. Astra Piekoszów zwycięstwo w ostatnim meczu rundy zadedykowała byłemu trenerowi Marcinowi Zychalskiemu.

Astra Piekoszów - Samson Samsonów 1:0 (0:0), Norbert Kaczmarski 89.

Astra: Trela - Łapot, Śladkowski, Rówiński, Majka - Kruk, Mularczyk (85 Smolarczyk), Jaroszenko (80 Blicharski), Kaczmarski - Zychalski (70 Jędrzejewski), Zajęcki.

Samson: Kita - Kołodziejski, Górecki, Kowalski, Moćko - Czarnomski, Rynk, Koza (80 Kubicki), Gębski - Borowiec (70 Kurzątkowski), Nawara (85 Prędota).

- Był to ciężki mecz. Przed przerwą zimową chcieliśmy jak najlepiej zaprezentować się przed własną publicznością. Udało nam się w końcówce zdobyć zwycięską bramkę. To zwycięstwo dedykujemy Marcinowi Zychalskiemu, który opuszcza nasze szeregi. Dziękujemy mu za lata gry oraz pracę jaką włożył w nasz klub jako prezes i trener - mówił Marcin Śladkowski, grający trener i prezes Astry.

- Był to trudny mecz. Przeciwnik był wymagającym rywalem. Mieliśmy przewagę optyczną przez całe spotkanie, ale niestety nie wykorzystaliśmy sytuacji, jakie mieliśmy. Podstawiliśmy wszystko na jedną kartę, zagraliśmy ofensywnie, co się zemściło. Po przypadkowej akcji straciliśmy bramkę i przegraliśmy mecz - mówił Mariusz Rynk, trener Samsona.

GOŚCIE STRZELALI Z RZUTÓW WOLNYCH

GKS Nowiny - GKS Rudki 2:2 (1:1) , Michał Grudzień 9, Karol Stępnik 80 - Sławomir Kosmala 44, Marcin Wojciechowski 67.

Nowiny: Kwiecień - Cichoń (71. Kasprzyk), Ołtuszyk, Ślefarski, Stawiak (58. Król) - Niebudek, Stanek, Góral (67. Stępnik), Blicharski - Szewczyk, Grudzień.

Rudki: Rafalski - Dawidowicz, Ł. Kowalski, Łapot, D. Kowalski - Wiecha, Gawlik, Wojciechowski, Kosmala (89. Jagiełło) - Gąsior (85. Wójcik), Salwerowicz (82. Borowiec).

- Dobrze się zaczęło i dobrze skończyło, bo zdobyliśmy bramkę na 2:2. Było dużo walki, determinacji, ale gole straciliśmy na własne życzenie po prostych błędach - podsumował mecz Przemysław Cichoń, grający trener GKS Nowiny.

- W sumie wynik jest sprawiedliwy, ale w końcówce Sławek Kosmala mógł przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Był sam na sam, ale trafił w bramkarza. Obydwie nasze bramki padły po strzałach z rzutów wolnych. Przy pierwszej sprytem wykazał się Sławek Kosmala. Uderzył, gdy bramkarz ustawiał mur i piłka wpadła do siatki. Przy drugiej ładnym strzałem z osiemnastu metrów popisał się Marcin Wojciechowski. Trafił w okienko - mówił Dariusz Świetlik, trener GKS Rudki.

AMBITBNY SOKÓŁ

Sokół Rykoszyn - LZS Samborzec 1:2 (1:1), Karol Nowek 17 -Marcin Pietrucha 36 z karnego, 47.
Samborzec: Meszek - Lebida, Syguła, Dutka, Ciach, Antonik (70. Koryciński), Walasek, Pietrucha, Przypkowski (46. Kucharczyk), Kiliański (85. Zioło), Dziedzic (65. Drozd).
-Mecz był bardzo wyrównany, a gospodarze zagrali niezwykle ambitnie. Ustępowali nam umiejętnościami piłkarskimi, ale nadrabiali ambicją. Myślę, że Sokół nie zasługuje na ostatnie miejsce w tabeli - powiedział prezes LZXS Samborzec, Remigiusz Łukawski.
NERWOWO W KOŃCÓWCEMoravia Morawica - Stal Kunów 3:0 (1:0) , Łukasz Zawadzki 7, Michał Smolarczyk 46 z karnego, Artur Szewczyk 89.
Moravia: P. Kubicki - B. Młynarczyk, Detka, Pałgan, M. Zawadzki, Gilewski, Osman, K. Kubicki (68. Pamintasu), Kita, Ł. Zawadzki (88. K. Zawadzki), Smolarczyk (69. Szewczyk).
Stal: Kania - Kowalski, Kostrzewa (75. Frańczak), Rutkowski, Molęda, J. Kaczor (55. Ronduda), K. Kaczor, Haraźny, Ostrowski (50. Tomaszczuk), Koterbski, Mazepa.
Goście kończyli mecz w dziewiątkę bo czerwone kartki za dyskusje z sędzią otrzymali Haraźny i Kowalski. Wcześniej sędzia odesłał na trybuny trenera gości, Jarosława Jałochę.
DEDYKACJA DLA DAWIDAKamienna Brody - Zenit Chmielnik 3:1 (1:1) , Bartosz Sęga 39, Piotr Bracik 78, Bartłomiej Drabik 83 - Maciej Sławeta 2.
Kamienna: Kalista - Drabik, Jagieła, Skrobisz, Romanowski (46. Banaczkowski) - Jałocha (46. Maciejczak), Bracik, Dąbrowski, Sega (59. Sobczyński) - Soboń (70. Piórkowski), Nowocień.
Zenit: Damian Zając - Ozimirski, Piotrowski, Myca (46. Ziółkowski), Bracisiewicz - Ślusarczyk, Nowak (62. Szczygielski), Sławeta (83. Dawid Zając), Salwa - Rogala, Szczukiewicz.
Pierwsza akcja gości przyniosła im prowadzenie. Maciej Sławeta otrzymał crossowe podanie, przyjął piłkę, uderzył z szesnastu metrów i piłka wpadła przy słupku bramki strzeżonej przez Dawida Kalistę. - Dobrze zaczęliśmy, strzeliliśmy ładnego gola, a później niewiele mogliśmy zrobić - mówił Piotr Idzik, trener Zenitu.
Trzy trafienia dla gospodarzy padły ze strzałów głową. Pierwsze uzyskał Bartosz Sęga, drugie Piotr Bracik po dośrodkowaniu Jakuba Nowocienia z rzutu rożnego, a trzecie Bartłomiej Drabik, a asystę zaliczył Kacper Maciejczak.
- Zwycięstwo to dedykujemy Dawidowi Soboniowi. W drugiej połowie musiał opuścić boisko z powodu poważnego urazu obojczyka. Został odwieziony do szpitala - powiedział Mirosław Piątek, kierownik drużyny Kamiennej.
Neptun Końskie - Nidzianka Bieliny 1:1 (0:1) , Bartłomiej Idzikowski 74 - Bartosz Sot 44.
Neptun: Rybiński - Majchrzak (75. Cieślik), Idzikowski, Skoczyłaś, Banachowicz, Radwański (46. Nowacki, 65. Iwański), Rudnik, Kluska, Hajduk, Pilarski (62. Kos), Wilk.
Nidzianka: Iwan (79. Bera) - Maciejski, Pindral, Satro, Wijas, Skrzyniarz (66, Kobyłecki), Buras, Kowalczyk, Gałka (70. Gajda), S. Sot (60. Czarnecki), B. Sot.
W pierwszej połowie goście przeprowadzili zaledwie kilka kontrataków, ale jeden z nich zakończyli celnym strzałem. Po przerwie gospodarz ambitniej dążyli do zmiany niekorzystnego wyniku i w 74 minucie Idzikowski popiska się kapitalnym uderzeniem z 20 metrów po którym piłka trafiła w okienko bramki Nidzianki. Potem Neptun miał jeszcze kilka sytuacji (między innymi Skoczylas trafił w poprzeczkę), ale wynik już się nie zmienił.
-W końcówce goście też mieli kilka okazji, bo groźnie kontratakowali - powiedział trener Neptuna, Jarosław Groszek.
Piast Stopnica - Star Starachowice 0:0.
Piast: Piotrkowski - Kowalski, Fortuna, Pisarski, Jabłoński Mius, Paweł Rajca, Kapusta, Skiba, Jankoski, Piotr Rajca.
Star: Drabik - Krawczyk, Rogalski, Chodniewicz, Kowalik, Świat, Brzozowski, Żak, Orczyk, Fabjański, Witkowski.
W SPARCIE MAJĄ CO ŚWIĘTOWAĆSparta Dwikozy - Gród Ćmińsk 3:2 (3:0) , Mateusz Michalski 10, Artur Warzocha 31, samobójcza 42 - Mariusz Galus 66, Mirosław Słoń 75.
Sparta: Polit - Drożdżal, Boleń, Z. Warzocha, Orawiec - Strojewski (75. Cecuła), A. Warzocha, Jarosz, Lubański (65. Siudak) - Mądry, Michalski.
Gród: Rykała (47. Kucharski) - Trojan, Górecki, T. Frączyk, Jarząb - Walczak, Koza, K. Frączyk, Frydrych (46. Żołowicz) - Galus (88. Kiniorski), Słoń.
- W pierwszej połowie mieliśmy dużą przewagę. Po przerwie niepotrzebnie daliśmy sobie wbić dwie bramki i było trochę nerwówki. Ale nasza wygrana jak najbardziej zasłużona. Zresztą cała runda w naszym wykonaniu była rewelacyjna, zdobyliśmy 30 punktów. Mamy co świętować - mówił Piotr Chorab, trener Sparty.
- Przespaliśmy pierwszą połowę, straciliśmy trzy bramki. W drugiej mieliśmy wyraźną przewagę, ale nie udało się wyrównać - powiedział Dariusz Górecki, grający trener Grodu.
Strzelcy: 14 - - Marcin Pietrucha (Samborzec), 13 - Mariusz Jaros (Rudki), 12 - Bartosz Sot (Nidzianka), 11 - Michał Smolarczyk (Moravia), 10 - Mateusz Michalski (Sparta), Piotr Rajca (Piast), 9 - Piotr Mazepa (Stal).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie