Klasa okręgowa. Wyniki 12. kolejki

Świt Ćmielów - Sparta Dwikozy 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Karol Spyra 17, 0;2 Marcin Siudak 84.
Świt: Kruzel - Kwiatkowski, Cichocki, Czuba, Romanowski (46. Jedlikowski), Sarna, Kotwa, Michałowski (60. Molokow), Kaczmarczyk, Mularski (60. Kiliański), Stawiarski.
Sparta D.: Ziętek - Drożdżal, Warzocha, Spyra, Bidas, Siudak, Mazur, Rutyna, Majewski (78. Cieśla), Ciak (70. Chorab), Papka (85. Jaskiewicza).

Mecz w Ćmielowie rozegrano w sobotę, a więc w „normalnych” warunkach. Goście odnieśli zasłużone zwycięstwo.
-Rozegraliśmy chyba najsłabszy mecz i doceniając klasę przeciwnika, powiem że graliśmy tak aby nie zdobyć nawet punktu. Przez 90 minut nie stworzyliśmy żadnej sytuacji zagrożenia pod bramką Sparty. Gra zupełnie nam się „nie kleiła”. Trudno, czasem takie mecze się zdarzają - powiedział trener Świtu, Artur Anduła.
-Ostatnio nam się trochę gra nie układała i potrzebne nam było takie zwycięstwo. Mieliśmy przewagę, i wiele sytuacji by zdobyć więcej bramek. Ale najważniejsze że są trzy punkty i awansowaliśmy na pozycje wicelidera. - powiedział trener Sparty, Jerzy Mazur.

Star Starachowice - OKS Opatów. Mecz przełożony

- Boisko było bardzo grząskie, nie było szans, żeby rozegrać na nim mecz - mówił nam w niedzielę Emil Krzemiński, prezes Staru.

Gród Ćmińsk - Stal Kunów. Mecz przełożony

- Boisko w Ćmińsku nie nadawało się do gry, miejscami stała na nim woda. Rozegranie spotkanie nie było możliwe - powiedział Artur Jagodziński, trener Grodu.

Piast Stopnica - Sparta Kazimierza Wielka 1:3 (1:2)

Bramki: 1:0 Kamil Guła 13, 1:1 Dawid Byrski 16, 1:2 Mariusz Sierakowski 34. 1:3 Dawid Byrski 90+2.

Piast: Śliski - Waryło (46. Kawa), Pławski, Potyrało, Guła, Jędo (86. Skiba), Machniak, Jankoski, Gwóźdź (75. Pitkiewicz), Wojciechowski (46. Jędrocha), Dzieciuch (89. Poniewierski).

Sparta KW: Ciemiera - Morsztyn, Nowak (70. Florczyk), Sierakowski, Ziętara., Byrski, Zawadzki, Kowalski, Adamczyk, Bandura (60. Fakowski), Stępień (70. Radziszewski).

Mecz rozgrywano w anormalnych warunkach, na grząskim boisku i przy porywistym wietrze. Właśnie wichura miała ogromny wpływ na poczynania zawodników obydwu drużyn. W pierwszej połowie, kiedy „z wiatrem” grali gospodarze, gra toczyła się na połowie Sparty, ale i tak Piast nie potrafił wykorzystać przewagi jaką zapewniła mu aura. Już w 7 minucie po zagraniu ręką przez jednego z obrońców Sparty sędzia podyktował rzut karny. Egzekutorem był Rafał Gwóźdź, ale strzelił zbyt słabo i Marcin Ciemiera obronił. W 13 minucie strzałem z daleka popisał się Kamil Gula i było 1:0. Trzy minuty później wyrównał Dawid Byrski precyzyjnym strzałem z 16 metrów. Sparta atakowała coraz groźniej i w 34 minucie po składnej akcji na 1:2 podwyższył Mariusz Sierakowski. Wynik meczu, juz w doliczonym czasie gry ustalił Byrski, wykorzystując, po szybkim kontrataku, sytuacje sam na sam z bramkarzem.

Orlicz suchedniów - Granat Skarżysko-Kamienna. Mecz przełożony

- Obydwie drużyny były już w strojach meczowych, ale sędzia po obejrzeniu boiska zdecydował, że spotkanie się nie odbędzie. Boisko było grząskie, miejscami stała woda. Po pięciu minutach gry byłoby kartoflisko - powiedział Rajmund Kabała, kierownik drużyny Orlicza.

Lechia Strawczyn - GKS Rudki 2:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Rafał Kurczyński 2 , 1:1 Michał Gawlik 55, 2:1 Adam Wawrzeńczyk 58, 2:2 Sławomir Kosmala 80.

Lechia: Piwko - P. Picheta, M. Zapała (26. M. Picheta), Mazur, Pietrzak - Wawrzeńczyk (67. Raczyński), Baran (80. Bębacz), Szafarczyk (56. Sikora), Kotwica (85. Handzel) - Kurczyński, Zajęcki.

GKS: Sylwanowski - Treska, Zakrzewski, Kowalski, D. Dawidowicz - R. Dawidowicz, Gawlik, Bednarski (70. Borowiec), Kamiński (46. B. Wiecha) - Świstak (46. Kosmala), K. Wiecha.

- Mecz był do wygrania, ale katastrofalne błędy w obronie spowodowały, że zamiast trzech punktów mamy jeden - podsumował Marcin Kośmi-cki, trener GKS.

- Uważam, że remis jest sprawiedliwy. Obydwie drużyny miały szanse, żeby rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść - powiedział Mirosław Gałęziowski, trener Lechii.

Polanie Fart Pierzchnica - Zenit Chmielnik 3:2 (1:2)

Bramki: 0:1 Marcin Piotrowski 8, Michał Rajek 15 z karnego, 1:2 Marcin Piotrowski 23. 2:2 Bartosz Kosałka 65, 3:2 MichałStaszewski 73.

Polanie Fart: ŚCzechowski - Wysocki, Kosałka, Skowron, Dziedzic, S. Szczygieł (46, Misztal), Sadowski, Piecyk, Siarek, Staszewski (85. Niebudek), Rajek.

Porywisty wiatr utrudniał grę. W pierwszej połowie dominował grający „z wiatrem” Zenit i z wielu okazji wykorzystał dwie. PO przerwie lepiej prezentowali się gospodarze. Przepięknym strzałem z rzutu wolnego z 30 metrów popisał się Bartosz Kosałka, wyrównując na 2:2, a zwycięska bramkę dla Polan strzałem głową zdobył Michał Staszewski. - Moi zawodnicy zagrali niezwykle ambitnie, włożyli wiele serca w grę i sprawili miłą niespodziankę - powiedział trener Polan, Robert Szczygieł.

Bucovia Bukowa - Klimontowian-ka Klimontów1:2 (1:1)

Bramki: 0:1 Jacek Rożek 20, 1:1 Łukasz Bąk 40, 1:2 Rożek 80.

Bucovia: Chojnecki - Kuterasiński, Szczepara, Jamrozik, Saladra - P. Bąk (60. Toporek), Wilk, Piwowarczyk, Malaga - M. Bąk, Ł. Bąk.

Klimontowianka: Lasota - Mateusz Miłek (82. Nowak), K. Pyszczek, Ł. Cebula, Głowacki - Maciej Miłek, Borycki (60. Jaworski), Kiliański (85. Stępień), Ferens - Rożek, Bernyś (72. J. Cebula).

- Graliśmy w bardzo trudnych warunkach. Klimontowianka to bardzo dobry zespół. Postawiliśmy się jej, jak potrafiliśmy, ale popełniliśmy dwa błędy w obronie, które rywal wykorzystał - mówił Michał Jamrozik, trener Bucovii.

- Mecz toczył się w trudnych warunkach. Tym bardziej cieszymy się ze zwycięstwa w konfrontacji z niewygodnym rywalem. Obydwie bramki zdobył dla nas Jacek Rożek. Pierwszą po rzucie rożnym, drugą po dograniu Piotrka Ferensa - mówił Jacek Kuranty, trener Klimontowianki.