Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klasztor cystersów w Koprzywnicy otworzył swoje podwoje. Na uczestników pikniku czekało mnóstwo atrakcji

Małgorzata PŁAZA [email protected]
Piknikowi towarzyszył konkurs na najsmaczniejszy wypiek.
Piknikowi towarzyszył konkurs na najsmaczniejszy wypiek. Małgozrata Płaza
Mnóstwo atrakcji czekało na uczestników pikniku cysterskiego w Koprzywnicy. Jedną z największych była możliwość zwiedzenia niedostępnych na co dzień zakątków klasztoru i zabawa w poszukiwanie skarbu ukrytego w tej budowli.

Piknik cysterski odbył się w dawnych ogrodach klasztornych w Koprzywnicy. Ściągnął mnóstwo osób - mieszkańców miasta i okolic. Byli również turyści, zachęceni przede wszystkim możliwością zwiedzania w atrakcyjny sposób klasztoru i zajrzenia do miejsc na co dzień niedostępnych dla "zwykłych śmiertelników".

W POSZUKIWANIU SKARBU CYSTERSKIEGO

Można było wejść między innymi do krypty i na wieżę - tak zwaną kulawkę, a stamtąd podziwiać wspaniały widok na całą Koprzywnicę.

Zabytkowy zespół można było zwiedzić z przewodnikiem. Chętni mogli wziąć udział w grze terenowej pod hasłem: "Szukajmy skarbu cysterskiego". Folderki ze wskazówkami były rozdawane w punkcie informacji turystycznej. Dotarcie do skarbu było zwieńczeniem trasy.

Nawiązań do historii cysterskiej było więcej. Piknik miał szczególne rozpoczęcie - ksiądz, który wcielił się w rolę zakonnika, wygłosił kazanie cysterskie, archaicznym językiem. Stał na starej, nieużywanej od dawna ambonie, wydobytej z klasztoru specjalnie na tę okazję. Wieczorem była modlitwa w kryptach, odprawiona została także msza święta z elementami trydenckimi.

ARTYSTYCZNIE, SPORTOWO I KULINARNIE

Wiele działo się na scenie. Prezentowały się dzieci i młodzież z miejscowych szkół, zespoły działające przy ośrodku kultury w Koprzywnicy, a także zaproszeni goście, wśród nich słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Gorzyc.

Były również zmagania sportowe, między innymi strzelanie z łuku i wyścigi w workach. Chętnych do udziału w rywalizacji nie brakowało.

Jak co roku piknikowi towarzyszył konkurs kulinarny "Tradycja zapisana w smaku". Tym razem prezentowane i oceniane były wypieki.

- Zgłoszonych zostało około 20 różnego rodzaju wypieków - od chlebów, podpłomyków i praznoli, przez różnego rodzaju drożdżowce z dodatkami - rabarbarem, jabłkiem czy ziemiankami, po serniki, amoniaczki i rogaliki. Są wypieki tradycyjne i te z nutą nowoczesności, wszystkie przygotowane z sercem. Cieszy szczególnie to, że panie odgrzebują stare przepisy - mówi Alicja Stępień, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Koprzywnicy.

Przepisy na tradycyjne wypieki znajdą się w drugiej części koprzywnickiej książki kucharskiej.
Zorganizowano dziecięcy plener malarski. Można było kupić rękodzieło artystyczne. Na zakończenie odbył się koncert zespołu Lumen Christi oraz widowisko na wirydarzu zatytułowane "Taniec Aniołów".

- Najważniejszym celem naszych spotkań jest bycie razem, wielopokoleniowa integracja - od tych najmłodszych, po dorosłych i seniorów. Chcemy zachęcić ludzi do tego, aby zechcieli się wspólnie pobawić, pobiesiadować, potańczyć, odpocząć w piknikowej atmosferze, na kocach - podkreśliła Alicja Stępień.

Piknik Cysterski "W cieniu cysterskiej jabłoni" odbył się w Koprzywnicy już po raz czwarty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie