Klaudia Golik spod Pińczowa w czołówce osób z województwa, które "rządzą" Instagramem. Kim jest? [ZDJĘCIA]

Niedawno "Echo Dnia" opublikowało zestawienie osób z naszego województwa, które mają najwięcej followersów na Instagramie. Wśród pierwszej trzydziestki jest Klaudia Golik pochodząca z okolic Pińczowa. Ma ponad 14 tysięcy obserwujących. Sprawdziliśmy kim jest, jakie ma pasje i dlaczego jest tak popularna.

Więcej Kto rządzi kieleckim Instagramem? Zobacz najpopularniejsze profile

Dla Klaudii modeling jest formą sztuki

Wśród jej zdjęć opublikowanych na Instagramie są zarówno takie z profesjonalnych sesji, często nawiązuje do dawnych czasów, jak i takie, na których możemy zobaczyć Klaudię w "codziennej", bardzo naturalnej odsłonie. Wszystkie robią duże wrażenie.

Kiedy pierwszy raz "zapozowałaś" do zdjęcia? - pytamy Klaudii podczas naszej rozmowy.
- Pamiętam to jak dziś, a było to we wrześniu 2016 roku. Jeszcze wtedy kompletnie nie umiałam pozować i stałam jak „słup” - wspomina z uśmiechem. I dodaje: - Mimo wszystko z efektów sesji byłam bardzo zadowolona. Były to „testy” czyli zdjęcia testowe, bez żadnej tematyki, które miały na celu przedstawić naturalną mnie.

- A teraz jak jest? Bierzesz udział w różnych sesjach fotograficznych - czyli można powiedzieć, że jesteś "zawodową" modelką?
- "Zawodowa” modelka to dla mnie bardzo duże określenie. Przyznaję je tylko modelkom światowej sławy.
- No dobrze, ale zobaczymy Cię niedługo na jakiejś "okładce"?
- Właśnie „okładka” lub nawet publikacja w znanych magazynach jest chyba czymś o czym marzy każda modelka. Wtedy chyba można poczuć, że to co robimy zostało w ogromnym stopniu docenione. Wtedy również doceniona jest praca fotografa i innych, którzy wkładają ogrom pracy, aby zdjęcie było „dobre”. Sesja modowa- jestem jak najbardziej na tak, ale "okładka" pozostaje w sferze marzeń. Modeling jest dla mnie formą sztuki i najbardziej uwielbiam te sesje w których muszę odgrywać jakaś role i na przykład podczas sesji mogę cofnąć się w czasie. Innych sesji oczywiście nie wykluczam, oprócz aktów i wszystkich zdjęć tego typu - podsumowuje Klaudia.

Polska Cara Delevingne?

- Bardzo mi przypominasz Carę Delevingne tę brytyjską aktorkę i modelkę. Często słyszysz, że wyglądasz jak ona? - pytamy Klaudię podczas naszej rozmowy.

- Bardzo często to słyszałam. W sumie te częste porównania troszkę popchnęły mnie w modeling. Na samym początku mojej przygody nie miałam jeszcze żadnych umiejętności w pozowaniu, a wiele osób chciało ze mną współpracować właśnie tylko dlatego, że przypominałam im Care - wspomina.

Klaudia nawet kiedyś stworzyła kolaż zdjęć, połączyła pół swojej twarzy i pół twarzy modelki Cary Delevingne, która znana jest między innymi z roli w "Legionie Samobójców". Jest do niej łudząco podobna - zdjęcie prezentujemy jako drugie w galerii.

Estetka, studentka dziennikarstwa, ciekawa świata dziewczyna

Klaudia Golik to absolwentka pińczowskiego Liceum Ogólnokształcącego imienia Hugona Kołłątaja. Zrobiło się o niej głośno, właśnie za czasów licealnych. Wzięła udział w konkursie piękności i została finalistką Miss Nastolatek Województwa Świętokrzyskiego 2017.

- Masz już na swoim koncie finał konkursu miss - a czy teraz bierzesz udział w jakimś konkursie, albo masz taki zamiar? - pytamy.
- Aktualnie nie biorę udziału w żadnym, ale nie wykluczam tego w przyszłości, ponieważ jest to jedna ze wspanialszych przygód jakie dziewczyna może przeżyć.
- A czym dla Ciebie jest piękno, które przecież jest oceniane w tego typu konkursach?
- Jeśli mowa o „pięknie” muszę przyznać, że jestem estetką. Dla mnie samej minimalizm jest podstawą piękna. Nie lubię przepychu i przesadnego wzornictwa - podkreśla Klaudia.

Po liceum, które Klaudia ukończyła w 2018 roku, kontynuuje naukę na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach.
- Wybrałaś po "Kołłątaju" dziennikarstwo. Czemu właśnie taki kierunek studiów? - pytamy.
- Zgadza się. Gdybym musiała pracować na przykład w jakiejś firmie, gdzie w kółko robiłabym to samo- zanudziłabym się na śmierć. A w świecie dziennikarskim cały czas coś się dzieje. Jestem ciekawa świata wiec ta presja, że muszę być ze wszystkim na bieżąco jest dla mnie wspaniała. W dodatku uwielbiam prace z ludźmi mimo, że w prywatnym życiu jestem raczej spokojną osobą i sprawiam wrażenie aspołecznej - mówi z uśmiechem.

Priorytety? Ukończenie studiów i pasja

- Jakie jest teraz Twoje największe marzenie - cel życiowy, który możesz publicznie "zdradzić"? - pytamy na koniec naszej rozmowy.
- Przede wszystkim chcę ukończyć studia- to dla mnie priorytet. Oprócz tego chciałabym się dalej rozwijać w tym co kocham, czyli w modelingu. A w wolnym czasie zajmować się tym, co mnie interesuje, czyli public relations w szczególności w mediach społecznościowych. W wolnym czasie oprócz sesji zdjęciowych i prowadzenia Instagrama, uwielbiam też czytać oraz jestem fanką muzyki latino.