- Musi być miło, nastrojowo. U nas nie je się szybko, lecz celebruje się posiłek. Klient musi wyjść zadowolony, mieć miłe wspomnienia oraz wrócić do nas - tłumaczy Anna Mroczek, manager Marco Polo w Kielcach. - Staram się, żeby nasz lokal był inny, żeby swoim specyficznym klimatem przyciągał.
Nastrojowo
W restauracji pali się mnóstwo małych świec, na stołach stoją świeże kwiaty w wazonach. Wszystkie obrusy są w jednakowej tonacji, choć mają różne wzory. Na niektórych stołach, obok serwetek leżą płatki świeżych kwiatów. Stoliki są wysokie z jasnego drewna. W jednym rogu stoi dość kontrastowa kanapa, a przed nią niski stolik. W innym - wzorzysty narożnik, odgrodzony wiklinowym parawanem. Takie kontrastowe elementy przełamują podniosłość wystroju.
Klimat na talerzu
- Danie z kuchni nie może wyjść nieubrane. Staramy się, żeby było przystrojone kwiatami, przyprawami, czy owocami. Oczywiście dobór dekoracji zależy od sezonu - mówi Anna Mroczek. - Ludzie potrzebują kulturalnie zjeść i delektować się nie tylko potrawą, ale również atmosferą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?