Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopot dla mieszkańców powiatów skarżyskiego - sortownia nie chce odbierać śmieci!

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Mieszkańcy powiatu skarżyskiego mają od niedawna nie lada problem. Do końca roku nie będą mogli wystawiać do odebrania tak zwanych odpadów wielkogabarytowych.

Sytuację opisał mieszkaniec wsi Majków w gminie Skarżysko Kościelne.
- Zgodnie z uchwalonym harmonogramem dziś miał być odbiór gabarytów, między innymi z sołectwa Majków. Niestety, cały dzień sterty wystawionych gabarytów nie były zabierane. Dopiero przed wieczorem rozeszła się plotka, że odpady nie będą zabrane. Na stronie urzędu gminy pojawiła się lakoniczna informacja, że limit na odpady w regionalnym zakładzie w Końskich, pod który podlega nasza gmina, został przekroczony i zakład wstrzymał odbiór. Według informacji gminy wystawione dziś gabaryty zostaną odebrane... w styczniu 2010 roku. Mieszkańcy są zbulwersowani zaistniałą sytuacją i maja pretensje do władz gminnych, dlaczego ta odpowiednio nie zareagowała i nie ostrzegła mieszkańców o problemie - twierdzi nasz czytelnik.

Faktycznie, 13 listopada taka informacja na stronie urzędu gminy Skarżysko Kościelne się pojawiła.

Chcieliśmy zapytać o sprawę wójta Jacka Bryzika. Niestety, nie udało się nam do niego dodzwonić, a urzędnik odpowiedzialny za sprawy czystości w gminie wyjaśnił, że nie może udzielać informacji mediom.

Janusz Owczarek, kierownik Regionalnego Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Końskich, potwierdza - wyczerpaliśmy limit na odpady wielkogabarytowe na ten rok. Jeśli przyjmiemy ich więcej, niż pozwalają nam na to przepisy, zapłacimy kary. Pierwszą w wysokości 10 tysięcy złotych, w ostateczności nasz zakład może zostać nawet zamknięty. Dlatego wstrzymaliśmy odbiór tego rodzaju odpadów. Nie tylko z gminy Skarżysko Kościelne, ale także z Końskich i w ogóle powiatów skarżyskiego i koneckiego. Wznowimy odbiór po nowym roku - zapowiada kierownik.

Co ciekawe, decyzję podjęto mimo tego, że za każdą tonę "gabarytów" gminy płacą sortowni w Końskich aż 500 złotych!

Jak się dowiedzieliśmy, zakład rocznie może przyjąć 830 ton takich śmieci. W poprzednich latach z obu powiatów trafiało tam około 600 ton rocznie. W tym - o 250 ton więcej, choć to jeszcze nie koniec roku.

Skąd taka zmiana?
- Chyba zadziałał efekt 500+. Ludzie w tym roku wymieniali na dużą skalę meble, te stare wystawiali do odbioru. Po raz pierwszy mamy do czynienia z taką sytuacją. Liczę, że w 2020 roku sprawa się unormuje - uważa Janusz Owczarek.

POLECAMY: BIZNES I PRACA

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie