- Placówka została zlikwidowana w związku z przejściem na emeryturę pani dyrektor - wyjaśnia Dorota Ławniczak z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Wychowankowie usamodzielnili się, jedna osoba przeszła do innej placówki, tam gdzie było rodzeństwo.
Budynek stoi pusty ponieważ wymaga kapitalnego remontu: napraw potrzebuje zarówno dach jak i stropy, wewnątrz jest grzyb. Koszt remontu to około 900 tysięcy złotych a ponieważ Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie nie dysponuje taką kwotą szuka pieniędzy. Złożył projekt do funduszy szwajcarskich proponując utworzenie w budynku mieszkań chronionych. Pobyt w takim mieszkaniu może być przyznany osobie, która ze względu na trudną sytuację życiową, wiek, niepełnosprawność albo chorobę potrzebuje wsparcia w funkcjonowaniu w codziennym życiu.
Obecnie w Kielcach działają trzy rodzinne domy dziecka (opiekują się 21 osobami) a kolejne trzy rodziny zastępcze zostaną przekształcone w takie placówki (18 dzieci). - Mieszkania są nam bardziej potrzebne - wyjaśnia Ławniczak. Odpowiedzi ze szwajcarskiego funduszu jeszcze nie ma nie wiadomo, więc czy i kiedy rozpocznie się remont.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?