Kluby sięgają po siatkarki KSZO SA

Po zakończeniu sezonu rozpędza się karuzela transferowa. O ile o pozyskaniu przez KSZO nowych zawodniczek nic się póki co nie mówi, o tyle o odejściach jest już bardzo głośno. Przesądzone już praktycznie jest to, że w przyszłym sezonie w barwach KSZO nie ujrzymy obu reprezentantek Polski.

Kadrowiczki odchodzą

Rozgrywająca Ewelina Tobiasz, która znalazła się w grupie dwudziestu pięciu zawodniczek powołanych przez trenera kadry Polski Jacka Nawrockiego na tegoroczne rozgrywki World Grand Prix przymierzana jest do zespołu Budowlanych Łódź. Z kolei przyjmująca Klaudia Grzelak, która w ubiegłym tygodniu walczyła w turnieju kwalifikacyjnym do mistrzostw świata juniorek wymieniana jest w gronie zawodniczek, które w przyszłym sezonie miałyby stanowić o sile Legionovii Legionowo. Z kolei najlepsza blokująca Orlen Ligi, Kamila
Ganszczyk nowy sezon rozpocznie w barwach Tauronu Banimex MKS Dąbrowa Górnicza.

Wspomniana Klaudia Grzelak wróciła już z Rosji, gdzie z kadrą Polski juniorek walczyła o awans do mistrzostw świata. Niestety, w rosyjskiej Annapie Polski zanotowały trzy porażki i mistrzostwa będą mogły obejrzeć tylko w telewizji. Klaudia zagrała w dwóch kluczowych spotkaniach. Z Włochami rozpoczęła mecz w pierwszej szóstce i zdobyła w nim sześć punktów. Z Rosją zaprezentowała się jako zmienniczka i zapisała na swoim koncie jeden punkt. W meczu ze Słowenią o uniknięcie ostatniego miejsca w tabeli, trener nie skorzystał już z jej usług. Krótki urlop będzie miała za to Ewelina Tobiasz, która 15 czerwca ma się stawić w Warszawie, gdzie przejdzie rutynowe badania, a po nich uda się na obóz reprezentacji Polski seniorek do Szczyrku.

Parkitny zostaje

Pewnym jest już natomiast, że w przyszłym sezonie zespół KSZO poprowadzi Dariusz Parkitny, dla którego będzie to czwarty sezon w roli szkoleniowca ostrowieckiej drużyny. Póki co, podziękował drużynie za ogromną walkę w minionym sezonie - Różnie bywało, ale dziewczyny wytrwały i dziękuję im za to z całego serca. Zarówno tym doświadczonym, jak i mniej doświadczonym i całkiem niedoświadczonym należą się podziękowania, że w trudnych momentach uciągnęły tę końcówkę sezonu. Zespół nie poddał się w żadnym momencie. Jeśli o mnie chodzi to jestem po wstępnych rozmowach i zaproponowano mi, bym został w Ostrowcu na kolejny sezon. Podjąłem rękawice - zobaczymy jak to się wszystko ułoży. Odpoczniemy parę dni i wtedy dopiero będziemy się zastanawiali nad przyszłością, bo mamy po czym odpoczywać. Na razie nie chcę nic mówić o przyszłości zawodniczek, bo wszystko owiane jest tajemnicą, jednak najbliższe dni będą na pewno bardzo gorące, a rozmowy nie będą łatwe - ocenił trener Dariusz Parkitny.

KSZO pod wodzą Dariusza Parkitnego

Dariusz Parkitny objął I-ligowy zespół KSZO Ostrowiec przed sezonem 2012/2013. Już wówczas mówiono, o przygotowaniach do walki o Orlen Ligę. Debiutancki sezon jego zespół zakończył na wysokim, czwartym miejscu. Rok póżniej po wygraniu wszytskich spotkań w lidze wywalczył historyczny awans do wspomnianej Orlen Ligi. Trudny dla beniaminka sezon zakończył się zajęciem dziewiątego miejsca, pozostawiając w tyle innego beniaminka, Developres Rzeszów.

WSZYSTKO o siatkówce W Świętokrzyskiem